Ruch lewicowych senatorek i posłanek dał mi poczucie, że być może jest jeszcze w tej polityce ktoś, kto myśli słusznie, ale też rozumie, w jakiej rzeczywistości funkcjonuje, i będzie przynajmniej próbował naprawdę się z nią zmierzyć.
Lektura jako źródło cierpień, czyli czego oczekujemy od szkolnego kanonu
Jeśli chcemy przebudować albo znieść listę lektur, to nie da się uciekać od wielkich pytań, nie da się dryfować dalej bez planu, żyć w wiecznej prowizorce.
Siedem powodów, by w niedzielę zagłosować na Lewicę
Aborcja, edukacja, klimat, mieszkania – na kogo możemy w tych sprawach liczyć, jeśli nie na Lewicę?
Czy my jesteśmy ludzie dobrzy? [o „Zielonej granicy”]
Przedpremierowa projekcja tego filmu wprawiła mnie w stan emocjonalnego rozedrgania, wyzwoliła rzeczy, których nie mogę zapomnieć.
W Polsce już nikt nie chce uczyć w szkole
Zamiast pytać, jak zapełnić ponad 20 tysięcy szkolnych wakatów, zapytajmy inaczej: jakim cudem ktoś jeszcze chce pracować w polskiej szkole?
Drath: To był też nasz marsz
Może i przypłacę to udarem, ale pierwszy raz od dawna czułam się częścią bardzo różnorodnej, gigantycznej całości.
Siedem powodów, dla których kocham „Strażników Galaktyki”
Byłoby nieźle, gdyby mainstreamowe kino potrafiło łączyć rozrywkę z kreowaniem nowych opowieści, nowych utopii i bohaterów, jakich obecnie najbardziej potrzebujemy.
Dialog z władzą
Konserwatywne z nazwy poglądy obecnej władzy jakoś zupełnie ignorują siłę długiego trwania i ekosystem, który wytwarzają wokół siebie instytucje. Pokazuje to wybór nowego naczelnego miesięcznika „Dialog”.
ChatGPT to robot szkolny „Przemysław”?
Pytanie: „jak wykryć sztuczną inteligencję w wypracowaniu?” pokazuje, co jest nie tak z naszym myśleniem o szkole.
Nie wszystko musimy zrozumieć. O poezji Jerzego Jarniewicza
Podobno nikt nie czyta poezji. Ale może to dlatego, że nauczono nas czytać ją źle?
Od martwej Odry nie da się już odwrócić wzroku
Dla nas, dzieci dorastających w latach 90. i wychowanych na „Kapitanie Planecie” i zdjęciach ptaków oblepionych ropą, katastrofa ekologiczna przybierała widzialną postać. Czy zataczamy właśnie koło i wracamy do przełomu lat 80. i 90., w których trudno było widzieć i nie dostrzegać?
Prezydencie Trzaskowski, przyroda będzie istnieć mimo przecinanych wstęg
Na początku podeszłam do pomysłu stworzenia Parku Naturalnego Golędzinów wyrozumiale, z sercem na dłoni, bo przecież nadzieja jest człowiekowi z późnego antropocenu bardzo potrzebna.