Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się

Wybory parlamentarne 2023 w Polsce

Referendum migracyjne: desperacki skok PiS w pogoni za wymykającą się władzą

Szczucie na uchodźców już raz pomogło PiS wygrać wybory. Tym razem nie musi tak być.

ObserwujObserwujesz
Fot. Monika Bryk

Kampania Lewicy będzie miała twarz kobiety

Jaki jest pomysł na kampanię Lewicy po sukcesie marszu 4 czerwca? Rozmawiamy o tym z Robertem Biedroniem.

Morawiecki i z pustego naleje

Nic dziwnego, że PiS zrobi wszystko, żeby sprowadzić spór polityczny do walki między nimi a ekipą Tuska. Kaczyński dobrze wie, że ekipa Morawieckiego jest zdecydowanie bardziej sprawna politycznie i ekonomicznie od działaczy KO.

ObserwujObserwujesz

Ikonowicz: Klasa średnia nie wystarczy, by wygrać wybory

Ludzie teraz już wiedzą, że PiS może przegrać, i mają pięć miesięcy na zastanowienie się, co to dla nich będzie oznaczać.

ObserwujObserwujesz

Sadura po marszu: „Lepiej późno niż wcale” sprawdza się, o ile zdążysz na pociąg

Rozmowa z prof. Przemysławem Sadurą, współautorem (ze Sławomirem Sierakowskim) książki „Społeczeństwo populistów”, która ukaże się w czerwcu nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej.

Przyborska: Tusk już pokazał, że ma tę moc. Czas, żeby zrobili to inni liderzy

Jasne, że największy kapitał polityczny na marszu 4 czerwca zbił Donald Tusk. Co mają zrobić inne partie opozycyjne, by nie musieć za chwilę prosić Tuska o wpuszczenie na wspólną listę albo chociaż do koalicji?

Drath: To był też nasz marsz

Może i przypłacę to udarem, ale pierwszy raz od dawna czułam się częścią bardzo różnorodnej, gigantycznej całości.

Majmurek: PiS-owi po raz pierwszy od 2015 r. brakuje narracji

Widać wyraźnie, że rządząca partia nie przewidziała aż takiej frekwencji na marszu 4 czerwca i nie przygotowała sobie na nią dobrej odpowiedzi.

ObserwujObserwujesz
Donald Tusk

Kozak: Po marszu 4 czerwca Tusk awansuje na Bonapartego

Jeśli tak, to lewica powinna grać makiaweliczną Księżniczkę.

Galopujący Major: Marsz nadziei, ale czy czegoś więcej?

Nawet jeśli frazes o „uśmiechniętej Polsce” wciąż śmieszy, to dostaliśmy wczoraj kolejny dowód na różnicę między Polską 4 czerwca i Polską 11 listopada. Mam nadzieję, że sędzia Szymon Marciniak też to oglądał.

ObserwujObserwujesz
Wczytywanie...