Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.
Nowe:
Raport Draghiego: zapomniana agenda społeczna
Jeśli Komisja Europejska i rządy państw członkowskich będą trwać przy planach redukowania kosztów i „uelastyczniania” rynku pracy, raport pozostanie tylko akademickim ćwiczeniem. Judith Kirton-Darling i Isabelle BarthèsWydarzenia we Włoszech występują w kontrze do popularnej opinii, zgodnie z którą to raczej lewica broni autonomii regionalnej i wspiera decentralizację. Skąd takie odwrócenie ról?
Na przeszkodzie do integracji prawicy w Europarlamencie mogą stanąć osobiste ambicje dwóch potencjalnych liderek takiego sojuszu, czyli Giorgii Meloni i Marine Le Pen.
W UE wraca zaciskanie pasa. Jak długo można tkwić w błędzie?
Unia znów robi zwrot w kierunku zaciskania pasa – jeszcze surowszego niż przed pandemią. Dario Guarascio i Franscesco ZezzaNieudolne posunięcia i nieprzemyślane wypowiedzi prezeski EBC skutecznie zachęcają do głosowania na skrajną prawicę w krajach strefy euro.
By doczekać się akceptacji i władzy, dawni komuniści musieli poświęcić nie tylko ideały, ale niemal całkiem wyrzec się lewicowości.
Zaczęło się dobrze: opodatkujmy nadzwyczajne zyski banków! Kończy się jak zwykle: polityką zaciskania pasa i jałmużną dla obywateli.
Po agresywnej kampanii wyborczej, wymierzonej m.in. w biurokratów z Brukseli, Meloni chętnie odwiedza europejskich przywódców, próbując udowodnić, że nie taki diabeł straszny.
Berlusconi wygrywał wybory tym, że wiele obiecywał i poprawiał Włochom nastrój. Z obietnic nic nie zostało, a nastroje są dziś we Włoszech niewesołe.
Jego rządy to okres austerity, prywatyzacji, demontażu instytucji publicznych i likwidacji kolejnych praw socjalnych oraz obywatelskich. Coś, co cała Europa poznała po kryzysie w 2008 roku, dla Włoch było rzeczywistością od lat 90.
Na włoskiej populistycznej prawicy zaroiło się od pacyfistów. Dziwnym trafem papugują propagandę Kremla.
Kim jest nowa liderka włoskiej centrolewicy?
Włoskie gazety pytają: „Ile jeszcze będą nas kosztować politycznie humory i dziwactwa dziadka Berlusconiego?”
Jak daleko może posunąć się państwo, obejmując więźniów „specjalnym rygorem”?
Tuż przed Nowym Rokiem włoski rząd przyjął „dekret o pilnych postanowieniach dotyczących zarządzania przepływami migracyjnymi”, w skrócie nazywany „dekretem NGO” (choć poprawniej byłoby „dekretem anty-NGO”).
Kibic wbiegł na boisko podczas jednego z meczów, trzymając w ręce tęczową flagę, a na koszulce prezentując hasła wspierające Ukrainę oraz irańskie kobiety.
O ile faszyści są dla rządu Włoch niewidoczni, nawet ci z nimi powiązani (a może zwłaszcza oni), o tyle młodzieżowe imprezy stały się jego naczelnym wrogiem.
Nowy włoski rząd ogłasza sukcesy w walce z nielegalną imigracją, choć tak naprawdę jedynie przedłuża cierpienia osób przybywających do kraju.
Nie wystarczy po prostu okazać sympatię czy wyrazić solidarność z irańskimi protestującymi, jak gdyby należały one do jakiejś odległej, egzotycznej kultury. Wszystkie te relatywistyczne dyrdymały na temat kulturowej odrębności i wrażliwości nie mają teraz sensu.
W szpitalu psychiatrycznym w Gorycji, gdzie rozebrano mur oddzielający tę instytucję od miasta, zdarzyło się coś, co można by nazwać utopią wcieloną. Fragment książki Jerzego Jarniewicza „Bunt wizjonerów”.
Wątpliwe jest, żeby prawicowa koalicja zdołała rozwiązać trapiące kraj problemy społeczne, skoro najważniejsza jest dla niej walka z wyimaginowanymi zagrożeniami w rodzaju „lobby LGBT”.
25 września 2022 roku skrajnie prawicowi Bracia Włosi, spadkobiercy neofaszystowskiego MSI, odnieśli zwycięstwo w wyborach parlamentarnych we Włoszech.
Sport jako sposób na walkę z dewiacjami to przykład przywiązania Meloni do tradycji: przecież już Mussolini łożył na stadiony, przekonany, że sport będzie krzewił ducha jedności faszystowskiego narodu.
Już za miesiąc we Włoszech odbędą się przyspieszone wybory parlamentarne. Największe szanse, nieco ponad miesiąc przed 100. rocznicą marszu na Rzym, ma ugrupowanie nawiązujące do tradycji neofaszystowskich, a zmiana ordynacji zmniejsza szanse rozdrobnionej konkurencji.
W parlamencie nie ma stabilnej większości rządowej i Włochom grożą przyspieszone wybory parlamentarne. Z tych zwycięsko może wyjść skrajna prawica.
Wydawało się, że najgorsze już za Italią. Aż Putin napada na Ukrainę i wybucha kryzys inflacyjny.
Chociaż prawo aborcyjne we Włoszech należy do liberalnych, to przerwanie ciąży jest dla wielu Włoszek bardzo utrudnione. Główny problem stanowi istnienie klauzuli sumienia, umożliwiającej odmowę wykonania zabiegu. Korzysta z niej blisko 70 proc. lekarzy.
Cotygodniowy newsletter korespondenta Krytyki Politycznej Jamiego Mackaya.
Ostatnie włoskie głosownie pokazuje, że wszystkie partie na lewo mają prawdziwą szansę na przegrupowanie.
Możemy zwrócić się ku mniej nacjonalistycznym i tożsamościowym paradygmatom tego, czym jest albo czym może się stać Europa. Przykład możemy czerpać z Sycylii. Rozmowa z Jamiem Mackayem.
Fratelli d’Italia przekształciło się z ruchu gdzieś na peryferiach ultraprawicowej sceny politycznej w jedno z najbardziej popieranych ugrupowań w kraju.
Bez imigrantów przestałoby istnieć europejskie rolnictwo. Jednym z nich był Ousmane Diallo, który zginął w płomieniach.
Nietrudno zgadnąć, co pcha PiS w ramiona zapatrzonych w Moskwę radykalnie prawicowych populistów. To spór z Europą o sądy oraz ideologiczne obsesje, jak „walka z gender i LGBT”.
Wolontariusze ratowali tonących migrantów na Morzu Śródziemnym. Władze Włoch skonfiskowały ich statek, a ratownikom wytoczyły proces karny.
W połowie lat 80. San Patrignano było już największym w Europie ośrodkiem dla osób uzależnionych. O serialu dokumentalnym „San Patrignano: Grzechy wybawcy” pisze Jamie Mackay.
Proces ’ndranghety przebiega w specjalnej, podziemnej i opancerzonej hali. Karabinierzy i policja patrolują teren przez całą dobę, a helikoptery wojskowe non stop latają nad tym bunkrem. Werdykty mają zapaść w ciągu dwóch lat.
Włoska telewizja RAI wszczęła śledztwo w sprawie tego, co właściwie wydarzyło się w ubiegłym miesiącu w programie „Detto Fatto”. Niepotrzebnie.
Na włoskich ulicach demonstrują pseudokibice, artystki, recepcjonistki i budowlańcy. Hasła i charakter protestów przekraczają konwencjonalny podział na prawicę i lewicę.
Po latach zdobywania terytorium poprzez stosowanie taniej, skierowanej przeciwko migrantom propagandy w końcu włoska prawica znalazła się w odwrocie.
Jedni chcą tylko autonomii swojej wyspy. Inni mówią wprost: „Francjo, wynocha!”. Łączy ich tęsknota za utraconą 250 lat temu niepodległością.
Mimo lockdownu i odwołania imprez masowych włoska kultura kwitnie. Polecamy najciekawsze nowości książkowe, filmowe i muzyczne tego lata.
Gdy powiedziałam znajomym, że lecę na wakacje na Lampedusę, pukali się w czoło. „Ty nie wiesz, co tam się dzieje?”
Z Florencji dla Krytyki Politycznej pisze Jamie Mackay.
Czy solidarność europejska rzeczywiście zawiodła i Włochy szykują się do odwrócenia sojuszy?
Epidemia rozlewa się po Włoszech. Najbardziej dotkniętą prowincją jest Bergamo. Piszę lub dzwonię więc do przyjaciół. Pytam: co u was? Jesteście zdrowi? Jak to jest żyć w mieście, gdzie tylu ludzi codziennie umiera?
„Spójrz na kokainę, zobaczysz proszek. Spójrz przez kokainę, zobaczysz świat!”
Pandemia nie pozostawia zbyt wiele miejsca na dyskusję o środkach zapobiegawczych.
„Samoizolacja jest jedynym sprawdzonym sposobem powstrzymania dalszych zarażeń”.
Włosi na kryzys demokracji odpowiadają antysemityzmem.
Kim są włoskie „sardynki” i jak długo będą świeże? Jamie Mackay rozmawia z historykiem Paulem Ginsborgiem o nowym ruchu obywatelskim we Włoszech.
Gdy przychodzi klęska żywiołowa, politycy wskazują winnego: zmianę klimatu. Pisze Hanna Schudy.
Włoskich socjaldemokratów i Ruch Pięciu Gwiazd łączy znacznie więcej niż tylko strach przed rządami Ligi Matteo Salviniego.
Wzywając do przeprowadzenia nowych wyborów, włoski minister spraw wewnętrznych pogrążył rząd w kryzysie.
W nielegalny proceder zaangażowało się aż 386 włoskich klanów, działających na całym terytorium kraju.
Włochy rozważają alternatywny system płatności, który posłuży do rozbicia strefy euro.
Twierdzenie, że Włochy dały się uwieść skrajnej prawicy, nie jest fałszywe – ale jest powierzchowne.
Próby mobilizacji UE do współudziału i wsparcia finansowego zakończyły się fiaskiem. Włochy zostały pozostawione same sobie.
Lider Ruchu Pięciu Gwiazd nazwał Kongres „zjazdem nieszczęsnej prawicy reprezentującej średniowieczne idee”.
Spośród całego propagandowego arsenału wytoczonego w kampanii, która miała obalić „stare elity”, bronią o największej sile rażenia stały się postulaty antyszczepionkowe.
Im mocniej Unia każe Włochom zaciskać fiskalnego pasa, tym więcej zwolenników zyskuje rządząca populistyczna prawica.
Silvio Berlusconi rządził Włochami za pośrednictwem swojej telewizji. Liderzy koalicji Ruchu Pięciu Gwiazd i Ligi Północnej rządzą przez Facebooka.
Choć polityka populistów pewnie okaże się nieskuteczna, reagują oni na potrzeby pracowników i robotników w sposób, który lewica już zbyt długo ignoruje.
To nie kryminał ani nowy serial Netflixa – to wydarzyło się naprawdę, w XXI wieku, w kraju „starej” Unii Europejskiej. Jak to możliwe?
Najbardziej niebezpieczna rzecz, jaką może zrobić lewicowa polityka, to dać dobry przykład.
Egzotyczna koalicja antyimigracyjnych polityków usiłuje zbić kapitał na ksenofobii i wjechać na nim wprost do Parlamentu Europejskiego.
Europa potrzebuje nie tylko modernizacji mostów i dróg, ale i uzdrowienia debaty o publicznej infrastrukturze.
Francja i Niemcy chcą wspólnego budżetu strefy euro, który może zacząć obowiązywać już w 2021 roku.
„Loro” („Oni”) to fascynujący, choć niepozbawiony wad portret starzejącego się demagoga.
Lewica stoi wciąż przed tragicznym wyborem: nonkonformizm za cenę porażki czy konformizm za cenę stagnacji.
Gdy do kotła wrzucimy prawicowych populistów i wymykających się podziałowi na lewicę i prawicę antyestablishmentowców, wyjdzie anonimowy technokrata bez zaplecza politycznego.
Zwolennicy silnej Unii Europejskiej powinni trzymać kciuki za sojusz partii buntowniczych z tradycyjnymi socjaldemokratami.
Były minister finansów Grecji o planach transnarodowego ruchu politycznego na wybory europejskie w 2019 roku.
Populistyczna opozycja we Włoszech od Ruchu Pięciu Gwiazd po Ligę Północną coraz częściej sięga po polityczne sztuczki zza Atlantyku.
Terrorystą znów okazał się biały mężczyzna o neofaszystowskich poglądach.
Czeka nas kolejny kryzys strefy euro?
Papież Franciszek swoje, a Watykan swoje.
Odbywający się już po raz 34. festiwal w Bergamo może służyć za wzór świetnie zorganizowanej imprezy filmowej średniej wielkości.
Nigdy w historii ludzkości nie marnowało się tyle jedzenia co dziś – mówi Carlo Petrini, twórca ruchu Slow Food.
Ważne, by zapadł i by obaj trafili do więzienia.
Mimo sprzeciwu rządu kolejne miasta są gotowe uznawać związki homoseksualne zawarte za granicą.
Kobietę znalazł nurek. Była pod pokładem zdezelowanej łodzi rybackiej, która poszła na dno u brzegów Lampedusy.
Czy polska prokuratura otrzyma z Watykanu dokumenty dotyczące abp. Wesołowskiego?
Watykan zbudował we Włoszech armię lekarzy gotowych podpisać klauzulę sumienia dla kariery albo dla świętego spokoju. Już tylko 150 lekarzy wykonuje aborcję.
Coraz bardziej ewidentne jest, że w Watykanie duża grupa hierarchów liczy na to, że pontyfikat Bergoglia będzie trwał stosunkowo krótko.
„Jak wygramy wybory, to podrzemy pakt fiskalny przed nosem Merkel!”, obiecuje na wiecach Beppe Grillo, lider Ruchu Pięciu Gwiazd.
Ta historia wyszła na jaw już dawno temu. Trudno zrozumieć, jak kardynał Bergoglio mógł być brany pod uwagę jako kandydat na papieża.
Niedawno we Włoszech koalicja pod przywództwem Partii Demokratycznej (PD) znikomą przewagą wygrała wybory. Drugie miejsce zajęła koalicja pod przywództwem Ludu …