Nie kocham ksenofobów z parciem na szkło [polemika]
Marta Linkiewicz, Totohoker i Maksym Wołczyk jako przedstawiciele czwartej fali feminizmu? Nie sądzę.
„Chcemy całego życia!” – jak pisała Zofia Nałkowska.
Marta Linkiewicz, Totohoker i Maksym Wołczyk jako przedstawiciele czwartej fali feminizmu? Nie sądzę.
Na list czytelnika odpowiada dr Katarzyna Prot-Klinger.
Pisze Elżbieta Korolczuk.
Chcąc pomóc Szymonowi Hołowni w wyrobieniu sobie zdania na temat antykoncepcji awaryjnej, kolejne osoby piszą do niego listy.
Kandydatowi na prezydenta, który nie ma opinii w sprawie antykoncepcji awaryjnej, przypominamy raport Federy.
Praca seksualna łączy w sobie dwa elementy, na temat których w Polsce dużo się kłamie – pracę i seks.
Jesteśmy społecznie wrażliwi, zauważamy zjawisko „wyzysku matek”, a jednocześnie nic z nim nie robimy, dlatego że tak nam wygodnie.
Trzydzieści lat po „Opowieści podręcznej” Margaret Atwood napisała ciąg dalszy. Tym razem przyglądamy się kobietom, które oczywiście też są ofiarami patriarchatu, a jednocześnie same go tworzą.
Dlaczego nie wkurza was, że liberalne media krzyczą, że gwałt to ostry seks, a stalking to romantyczna miłość – i nazywają to emancypacją kobiet?
Kobiety pracujące w teatrze często padają ofiarami przemocy, najczęściej ze strony mężczyzn na wyższych pozycjach.