Dogonienie przez UE liderów branży półprzewodnikowej wydaje się równie prawdopodobne co zdobycie Ligi Mistrzów przez Górnika Zabrze.

Dogonienie przez UE liderów branży półprzewodnikowej wydaje się równie prawdopodobne co zdobycie Ligi Mistrzów przez Górnika Zabrze.
Choć wiadomo, że zintegrowana Europa mogłaby skutecznie poradzić sobie z amerykańskimi cłami, rosyjskim ekspansjonizmem, migracją i zmianami klimatu, Unia Europejska pozostaje zakładnikiem narodowych suwerennych kaprysów.
Postideologiczna „fajna dyktatura”, łącząca wiralowy marketing z ciągłym stanem wyjątkowym, masowe inkarceracje i kryptowaluty – oto dzisiejszy Salwador w pigułce.
Wzorem dla rosnącego w siłę nurtu politycznego w Anglii jest Singapur – społeczeństwo wieloetniczne, wielorasowe i wieloreligijne, a zarazem stawiające na asymilacje wszystkich obywateli do jednej wspólnej kultury.
Unia Europejska nie zdecydowała się na zastosowanie poważnych sankcji wobec Izraela w Strefie Gazy. A reżimy autorytarne, od Moskwy po Teheran, z chęcią wykorzystują zachodnią hipokryzję jako argument propagandowy.
W Polsce mamy tendencję do traktowania Rosji jako osobnego przypadku, tłumacząc tamtejszą politykę wyjątkową imperialną mentalnością Rosjan. Co przesłania uniwersalny mechanizm zwijania demokracji, widoczny dziś także w USA.
Rząd Francji chciał dać prezent lobby farmerskiemu, poświęcając przy tym środowisko oraz zdrowie obywateli. Nie spodziewał się, że doprowadzi to do tak zaciętego oporu.
Nowa partia w Wielkiej Brytanii bardzo wyraźnie będzie stawiać się w kontrze do ksenofobicznego języka, upominać o prawa migrantów, uchodźców czy społeczności postmigranckich.
Humorem i udawaną ironią prawicowi influencerzy zaszczepiają społeczeństwu myśli, które w innej formie byłyby nie do przyjęcia.
Ukraińcy nie zapomnieli, jak się protestuje. Władza chciała ciszy, dostała „rewolucję kartoników”.
Rozmowa Patrycji Wieczorkiewicz z Pawłem Mościckim z Polskiej Akademii Nauk, autorem książki „Gaza. Rzecz o kulturze eksterminacji”.
Izraelskie ambasady sfinansowały kampanię dezinformacyjną, oskarżając ONZ o sabotowanie pomocy dla Gazy. Trafiają do odbiorców przez YouTube’a i media społecznościowe.