Film o Wisłockiej to wypełnianie białych plam herstorii.

Film o Wisłockiej to wypełnianie białych plam herstorii.
Jakub Majmurek ogląda „La La Land” i „Manchester by the Sea”.
Monika Talarczyk-Gubała opowiada o swoim pilotażowym badaniu nt. kobiet w kinie polskim.
Modne jest dziś, przyjęte i chwalone, podglądanie cudzych żyć.
„HyperNormalisation” Adama Curtisa to katastroficzny esej audiowizualny o końcu świata. Pisze Dawid Krawczyk.
„Łotr 1”, nowa odsłona gwiezdnej sagi, rozczarowuje.
Rozmowa z twórcami filmu „Plac zabaw”.
Nie dajcie się moralnemu szantażowi, mówiącemu, że to „tani szok”. Idźcie do kin na „Plac zabaw!”.
Jak powstaje festiwal filmowy w mniejszym mieście – mówi twórca festiwalu SPEKTRUM w Świdnicy.
Każda tożsamość jest w „Służącej” Park Chan-wooka pastiszem, a każdy bohater kłamcą.
Oglądając ten film na festiwalu w Gdyni, zastanawiałam się tylko nad jednym – dlaczego ludzie nie wychodzą z seansu?
Kiedyś „obcymi” kina byli debiutanci, dziś są nimi kobiety. Debiutantów wsparto. A kobiety?