Dobrowolski: Podróż magiczna

Wciąż trzymał w ręce cukierek z literą C. I co też mogła ona oznaczać? Czyżby, najbanalniej, było to „C” jak cukierek? Czy może jakieś inne, mniej oczywiste „C”?

Jacek Dobrowolski

Dunin: Dzień dla Cygana

W zasadzie chcemy dobrze, ale rzadko myślimy o tym, że nie tylko oni powinni się dostosować, ale i my też – do nich i ich potrzeb.

Sandel: Rynek życia i śmierci

Czy chciałbyś żyć z obstawiania, że niektórzy ludzie umrą raczej prędzej niż później? Fragment książki „Czego nie można kupić za pieniądze”.

Michael Sandel

Szybowicz: Zdrada akuszerek

Sukces czy porażka zależy wyłącznie od nas. W razie czego zawsze możemy się poddać terapii. Jeśli którejś się nie uda, to wyłącznie jej wina.

Michalski: Mrożek jako emigrant

Najciekawszy jest dla mnie Mrożek jako emigrant. Z tego punktu widzenia najlepszym po nim wspomnieniem może być refleksja nad pierwszym tomem jego „Dziennika”.

Greenaway: Ulica Krokodyli

Schulz pisał o miejscu swojego urodzenia, tak jak Italo Calvino o Wenecji w „Niewidzialnych miastach” – tworząc nieskończone, fikcyjne wariacje.

peter greenaway

Dunin: Polityka polskiej literatury

Stosunek polskich pisarzy do kapitalizmu nie jest jednoznaczny. Gdyby kapitalizm był rodzimy, uczciwy, byłby do zaakceptowania jako naturalny sposób życia.

Zamknij