W polskim społeczeństwie powszechny i zrozumiały jest lęk z powodu wojny. Ludzie są w szoku – to zrozumiałe. Prawie nikt nie czuje się normalnie po tym, co się stało 24 lutego.

W polskim społeczeństwie powszechny i zrozumiały jest lęk z powodu wojny. Ludzie są w szoku – to zrozumiałe. Prawie nikt nie czuje się normalnie po tym, co się stało 24 lutego.
– Trochę koordynacji? Tu by się przydało bardzo dużo koordynacji – mówi policjant kierujący odjazdami autobusów w Medyce. Reportaż Bartosza Rumieńczyka.
Wicepremier Kowalczyk szczyci się tym, że w Polsce nie ma obozów dla uchodźców. Nie ma, bo tysiące Polek i Polaków przyjmują ich pod swój dach. Wolontariusze ratują władzy dupę, tworząc wizerunek Polski jako kraju otwartego i gościnnego, w którym każdy otrzyma pomoc. Robią to sami!
Nie? To cytując za ukochaną przecież w Polsce Konstytucją RP, wywłaszczenie jest dopuszczalne, gdy jest dokonywane „na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem”.
Cała pomoc dla osób uciekających z Ukrainy opiera się na pracy wolontariuszy. A oni są na skraju wyczerpania fizycznego i emocjonalnego.
Pomoc dla uchodźców z Ukrainy oparta jest w tej chwili na pospolitym ruszeniu. Czas, żeby do pomagających obywateli dołączyło państwo. Tylko czy ma ono pomysł, jak to zrobić?
Rozmawiamy z radną Warszawy Dorotą Łobodą i rzeczniczką Związku Nauczycielstwa Polskiego Magdaleną Kaszulanis.
Jak nie pogłębiać chaosu, nie marnować żywności, benzyny i sił. Czeka nas długa próba, nie wypalmy się w pierwsze kilka dni.
Wbrew przerażeniu niektórych i radości innych pozytywna ocena działań rządu w ostatnim tygodniu niespecjalnie wpłynęła na wyniki sondaży.
Wystarczyło jedno wideo i kilka plotek z co najmniej podejrzanych źródeł w internecie, by wzbudzić w ludziach strach i wywołać agresję.
Możemy mówić o umiarkowanym sukcesie − mówi nam Wojciech Jasiński, przewodniczący Związku Zawodowego Konfederacja Pracy.
Prezydent Andrzej Duda zawetował lex Czarnek. Decyzja nie była chyba bezinteresowna, a minister Czarnek otrzymał nagrodę pocieszenia.