Głosów sprzeciwu potrzeba więcej. Tak by manipulacje ministra Czarnka stały się bezzębne.

Głosów sprzeciwu potrzeba więcej. Tak by manipulacje ministra Czarnka stały się bezzębne.
Zamiast ciągłego pokazywania różnic pomiędzy rodzicami i bezdzietnymi lepszym rozwiązaniem jest uświadomienie sobie, że osobiste wybory są zazwyczaj najlepsze tylko dla nas i w żaden sposób nie odpowiadają na potrzeby tych, którzy czują inaczej.
O powodach, dla których tak jest, opowiadają: Monika, Karolina i Magda*.
Wycofano już kredyty walutowe, za to obecnie coraz bardziej popularne stają się kredyty o stałej stopie oprocentowania, które są już niezmiennym elementem bankowej oferty. Od stycznia będzie można zaciągnąć kredyt o zmiennej stopie, ale oparty na wskaźniku mającym realne fundamenty, a nie wynikającym z obliczeń analityków.
Pod biurem RPO w alei Solidarności 77 w Warszawie zebrało się kilkadziesiąt osób, domagając się od Rzecznika wyjaśnień, a najlepiej cofnięcia decyzji. Zebrani weszli do holu, skandując: „Wiącek, odwagi”, „chcemy rzecznika”.
Granice dla cudzoziemców od 2014 roku są szeroko otwarte. Nie poszły za tym żadne programy wsparcia dla rodzin, nauki języka, zezwoleń na pobyt stały lub chociaż możliwość przedłużenia pobytu. Pojawił się za to silny antyuchodźczy i antymigrancki przekaz.
W naszym kraju ludzie po prostu wstydzą się bogacić, gdyż wiedzą, że ze strony rodaków nie spotka ich nic dobrego. Podatek od dóbr luksusowych mógłby zmienić na lepsze społeczne postrzeganie bogactwa.
Kiedy wydawało się, że nie spotka nas już nic gorszego niż styl gry polskiej reprezentacji piłkarskiej na mundialu, w poniedziałek okazało się, że Morawiecki chciał, żeby zapłacili za niego każdy podatnik i podatniczka w Polsce.
W najnędzniejszej osadzie lepianek czy chat z bambusa zawsze jest jeden murowany dom. To dom miejscowego lichwiarza.
Wychowanie się w Warszawie daje na starcie ogromny bonus i wydatnie pomaga w ustawieniu się na odpowiednim kursie, czego wspaniałe efekty można czerpać do końca życia. Rodowici warszawiacy, którym udało się dojść wysoko, mogliby to wreszcie zacząć doceniać.
Nieposiadanie samochodu jest luksusem, na który mogą sobie pozwolić mieszkańcy największych miast (i to też nie wszyscy). W większości wypadków samochód to konieczność, a dyskusja o tym, czy powinien być on elektryczny, czy nie, jest drugoplanowa.
Podczas gdy ostatnie trzy globalne kryzysy – pandemiczny, energetyczny i inflacyjny – zachęcają mieszkańców Europy i Polski do zmian zachowań transportowych, sektor publiczny w Polsce nie widzi potrzeby, aby wyjść im naprzeciw.