W ósmym zeszycie Analiz ISZ dr hab. Michał Bilewicz pisze o źródłach zbiorowej (nie)pamięci Polaków i o tym, jak uczyć historycznej prawdy w czasach wojny "idealistów" z "hiperkrytykami".
W ósmym zeszycie Analiz ISZ dr hab. Michał Bilewicz pisze o źródłach zbiorowej (nie)pamięci Polaków i o tym, jak uczyć historycznej prawdy w czasach wojny „idealistów” z „hiperkrytykami”.
Heroiczni Sprawiedliwi czy gorliwi kolaboranci? Ratowali czy dobijali prześladowanych Żydów? Spory na temat postaw Polaków wobec Zagłady regularnie rozgrzewają opinię publiczną – ostatnio przy okazji debaty wokół IPN. Wysoka temperatura politycznego sporu sprzyja jednak rytualnej polaryzacji, której ofiarą padają fakty. O źródłach zbiorowej (nie)pamięci Polaków i o tym, jak uczyć historycznej prawdy w czasach wojny „idealistów” z „hiperkrytykami” pisze profesor Michał Bilewicz w najnowszej analizie Instytutu.
Debata wokół kontrowersyjnej nowelizacji ustawy o IPN – zmienionej ostatecznie pod naciskiem Izraela i USA – pogłębiła polaryzację naszej pamięci, a właściwie naszych poglądów na temat II wojny światowej i ówczesnych zachowań Polaków. Statystyki polskiego Internetu z wiosny 2018 roku pokazują, że zdecydowanie przeszacowujemy skalę pomocy udzielanej przez Polaków ich żydowskim współobywatelom, ale także – czynnej kolaboracji naszych rodaków z okupantem hitlerowskim. Wyraźnie nie doceniamy natomiast częstości – w rzeczywistości najbardziej powszechnych w warunkach wojny i ludobójstwa – postaw biernych, przyzwalających czy obojętnych na los mordowanych Żydów.
Źródłem najsilniejszej w Polsce narracji idealizacyjnej przeszłość narodu jest, zdaniem Bilewicza, narcystyczne przywiązanie do polskości, które każe wypierać ze świadomości i negować wiarygodność wszelkich faktów na temat czarnych kart historii własnego narodu (często postawa ta wiąże się z poczuciem braku wpływu na własny los); nie bez znaczenia jest także sztywność poznawcza w zestawieniu z dominacją wątków heroicznych w nauczaniu historii w polskiej szkole – raz uwewnętrzniony przekaz z lekcji i podręcznika trudno jest zakwestionować i przyjąć do wiadomości fakty i interpretacje z nią sprzeczne.
Na drugim biegunie świadomości zbiorowej Polaków na temat własnej historii mamy narrację (nieraz hiper-) krytyczną, która sprzyja widzeniu postaw Polaków w okresie II wojny światowej przede wszystkim w ciemnych barwach i przypisuje nazbyt wielkiej liczbie rodaków złe motywacje ideologiczne lub nihilizm moralny. Według prezentowanych przez autora badań, taka hiperkrytyczna postawa to często pochodna niskiej samooceny etycznej współczesnych jednostek, niekoniecznie natomiast wyraz inteligenckiej dystynkcji, która negatywnym stereotypem posługuje się przede wszystkim po to, by wywyższyć moralnie grupę krytykującą, odseparowaną w ten sposób od krytykowanej większości. Tak czy inaczej, hiperkrytycyzm – nawet jeśli nie stoją za nim cyniczne pobudki – często łączy się z esencjalnym postrzeganiem związków kultury polskiej z antysemityzmem i niesprawiedliwymi uogólnieniami.
Polityczny klincz obydwu biegunowo przeciwnych narracji – z oczywistą przewagą tej idealizującej – utrudnia przyjęcie do wiadomości prawdy o dominującym charakterze postaw z szerokiego spektrum bierności społecznej, typowego dla sytuacji ekstremalnych, jak wojna czy ludobójstwo. Przykładem takiej sytuacji jest krytyka z obydwu stron, jaka spotkała gdańskie Muzeum II Wojny Światowej oraz warszawskie Muzeum Polin za wyłamanie się z obydwu – podkreślmy – nierównie wpływowych w Polsce – schematów interpretacyjnych polskiej historii.
Zdaniem Bilewicza odpowiedzią na dylemat: idealizacja czy hiperkrytycyzm wobec historii może być opowieść „uniwersalizująca”, podkreślająca społeczne i sytuacyjne konteksty ludzkich zachowań, ale także promowanie tożsamości wielopoziomowych w miejsce dychotomii nacjonalizmu i kosmopolityzmu – pytaniem otwartym pozostaje oczywiście, jakimi instrumentami (komunikacji politycznej, edukacji…) można temu wyzwaniu zaradzić.
CZYTAJ TEŻ:
Omówienie analizy.
OBEJRZYJ KOMENTARZ PROF. BILEWICZA:
Seria Analiz Instytutu Studiów Zaawansowanych to odpowiedź na kolejne wyzwania: rosnącą złożoność konfliktów i nowe trendy społeczne, które czynią współczesny kryzys demokracji jeszcze mniej przejrzystym. Każda z analiz powstaje w toku seminariów analitycznych z udziałem najwybitniejszych ekspertów i ekspertek w swoich dziedzinach: ich autorskie teksty w wersjach roboczych zostają poddane krytyce dwojga recenzentów oraz dyskusji z udziałem publiczności. Intencją seminariów jest rozpoznanie najważniejszych problemów współczesności z punktu widzenia wartości i celów lewicy, a o doborze tematów decyduje miara ich skomplikowania i waga polityczna dla Polski i świata. Prosimy ekspertki i ekspertów – praktyczki i teoretyków – o diagnozę procesów, mechanizmów, gier sił i dyskursów. Wierzymy bowiem, że żeby zmienić świat, trzeba go najpierw dobrze objaśnić.