Spośród wszystkich obszarów, gdzie ukrywają się istotne zasoby rozwojowe, kultura zajmuje miejsce najbardziej peryferyjne. Jej potencjał rozwojowy jest nierozpoznany, nieuznany w dominującym dyskursie o rozwoju, nie stanowi on także przedmiotu polityk publicznych. A jednak to kultura może wyprowadzić Polskę z rozwojowego dryfu.
![](https://krytykapolityczna.pl/instytut/wp-content/uploads/sites/4/2016/11/kir.png)