Mniejsze zło, zemsta czy jednak sarna?

Mniejsze zło, zemsta czy jednak sarna?
Kiedy Bronisław Komorowski doczołga się pod żyrandol, będzie mógł otworzyć szampana. Cóż innego pozostało, niż się napić?
„Potrafisz, Polsko!” – ale tylko w fantazjach.
Dzięki „antyimigracyjnym rozwiązaniom Camerona” brytyjski biznes dostanie jeszcze tańszych pracowników. Z Polski.
Gra nie toczy się o kilka bzdurnych zapisów w regulaminie. Walczymy o to, jaki będzie uniwersytet w przyszłości.
Kto nie ryzykuje, ten szampana nie pije.
Wszystko, co się teraz dzieje – to wojna.
Dzisiejsze komputery, nawet bez sztucznej inteligencji, mogą wykreować dramatyczne zjawiska na rynkach finansowych.
Pomnik smoleński byłby kolejnym pomnikiem polskiej martyrologii. I jednocześnie głupoty. Może jednak lepiej nie łączyć martyrologii z głupotą?
Dla bezsilnych świat ma dziś tylko pozory siły.
Wygląda na to, że parlament Ukrainy postanowił potwierdzić najbardziej makabryczne twierdzenia rosyjskiej propagandy na temat ukraińskiej władzy.
Sądzą, że są wyśmiewani i wyszydzani. Ale przecież nie przez nas! My jesteśmy tacy antropologicznie poprawni.