Okładka „Faktu” literami jak konie krzyczy: „Biskupie, zamilcz!”. Nie oznacza to, że tabloidy biorą się za reformę Kościoła.

Okładka „Faktu” literami jak konie krzyczy: „Biskupie, zamilcz!”. Nie oznacza to, że tabloidy biorą się za reformę Kościoła.
Na facebookowej witrynie program reklamuje się zdjęciem ośmiorga wybrańców – ciałami zdrowych ludzkich zwierząt prosto z siłki i solarium.
O pedofilii i nimfofilii pisałam wcześniej już kilkukrotnie, bez szczególnego odzewu. Wiele razy starałam się też rozmawiać o własnych doświadczeniach z przyjaciółmi i dalszymi znajomymi, ale nigdy nie udało mi się wzbudzić większego zainteresowania.
Czy rzeczywiście przedsiębiorca jest najlepszym kandydatem na męża? Zaniepokojony wynikami sondażu zleconego przez organizacje pracodawców, postanowiłem przeprowadzić własny. Zlecone przeze mnie badanie pokazuje, że nie do końca.
Rozpętała się straszna nagonka na wszystko, co drogie sercu ukraińskiego kibica.
Jest w Warszawie pomnik, który uchodzi za niewinny, a powinien zniknąć. Małego Powstańca należy wreszcie zwolnić ze służby.
Jakim może być szokiem, kiedy się okaże, że w awangardzie prawdziwej „cywilizacji śmierci” znajdują się ludzie, którzy to pojęcie najchętniej powtarzają pod adresem innych.
Każdy mówi swoje, nikt nikogo nie słucha, nikomu nie zależy ani na kompromisie, ani na osiągnięciu porozumienia.
Z początkiem października w USA rozpoczął się okres niepewności politycznej, która może (teoretycznie) przynieść nieobliczalne skutki.
Można powiedzieć, że Palikot podobnie jak Casanova zasłużył na swój los.
Z zaskoczeniem przyjąłem oświadczenie Artura Żmijewskiego zamieszczone w „Gazecie Wyborczej”, że Artur Żmijewskim nie jest Arturem Żmijewskim, który popiera udział w referendum!!!
Od premiery nowego filmu Emmericha minęło kilka miesięcy, a waszyngtońska polityka coraz bardziej przypomina jego fabułę.