Nie zgadzam się z ABR, że lewica oddała ideały Oświecenia neokonserwatystom.

Nie zgadzam się z ABR, że lewica oddała ideały Oświecenia neokonserwatystom.
Ta gadka, jakąż to straszną cenę kobiety płacą za więcej wolności i równości, jest wszechobecna.
Nie wiem, czy gorsze od uprzedzeń nie są uprzedzenia przekute w zjadliwą ideologię.
Czy żyjemy wciąż w społeczeństwie, gdzie rodzenie, wychowywanie i zabijanie dzieci jest absolutną domeną kobiet?
Realność narodowa, w którą wierzą Komorowski i Bosak, jest w gruncie rzeczy taka sama. A realnymi konsekwencjami tej wiary jest kolejna demolka.
Jeśli mówię, że nie będę głosowała ani na PiS, ani na PO, to nie znaczy, że nigdy na nikogo nie zagłosuję.
Gwałty i przemoc wobec kobiet są zjawiskiem masowym. Czy żeby zaistnieć, naprawdę muszą zostać włączone w stare nacjonalistyczne narracje?
Czarny sen przerażonego Kaczorem mainstreamu może się spełnić – i doprowadzi do tego bunt ludzi, których potrzeby i poglądy przez lata były lekceważone.
Każdy mówi swoje, nikt nikogo nie słucha, nikomu nie zależy ani na kompromisie, ani na osiągnięciu porozumienia.
W wypadku ugrupowania od lat uczestniczącego we władzy wezwanie do bojkotu referendum w Warszawie jest trudną do pojęcia arogancją.
Wszyscy wychwalający nowego papieża mogliby jakoś ustosunkować się do swoich dawnych tekstów wychwalających Jana Pawła II. Czyżby te peany były nieszczere?
Posiadanie w miarę spójnego światopoglądu w dzisiejszych hipsterskich czasach to niezły obciach.