Feminizm na Kaszubach nie jest brany na poważnie i traktowany jako coś strasznego. A samo nazwanie kogoś feministką może być odebrane jako oblega.

Feminizm na Kaszubach nie jest brany na poważnie i traktowany jako coś strasznego. A samo nazwanie kogoś feministką może być odebrane jako oblega.
Bohaterki mojej książki są Don Kichotkami. Na starcie wiedziały, że walczą w przegranej sprawie – mówi Małgorzata Nocuń.
Rozmowa z Sylwią Izabelą Schab, autorką książki „Dania. Tu mieszka spokój”.
Żeby uniknąć zbrodniczej „psycholożki”, część społeczeństwa mówi „pani psycholog”, ale jakoś nie przeszkadza nikomu „Norweżka”, która jest zbudowana na tej samej zasadzie.
Masowa produkcja mięsa jest jedną z rzeczy, które prowadzą nas ku przepaści. Z Bartkiem Sabelą, autorem „Wędrówki tusz”, reportażu o przemysłowej hodowli zwierząt, rozmawia Stasia Budzisz.
Sopot to miasto o wielu twarzach i wielu tożsamościach. O to, jak dziś funkcjonuje poniemieckie miasto w polskich dekoracjach, Stasia Budzisz pyta Tomasza Słomczyńskiego, autora „Sopotów”.
Dogorywa budowany od 77 lat mit potężnej Rosji, która olbrzymim poświęceniem wyzwoliła Europę spod jarzma faszystów. Tego nie da się odzobaczyć.
Przyznać się, że jest się z Rosji, to dzisiaj wstyd i strach – mówią Rosjanie mieszkający od dawna w Polsce.
A zaczęło się od słów, które od razu stały się symbolem rosyjskiej agresji na Ukrainę – „russkij wojennyj korabl, idi na chuj”!
Czy polskie duchowieństwo również zacznie stosować zabiegi magiczne, by wpłynąć na wzrost demograficzny?
Czy rejwerskie protesty z 2018 roku coś zmieniły w Gruzji? Tak, ultrarestrykcyjne prawo antynarkotykowe uległo złagodzeniu. Ale jego uczestnicy są dziś zniesmaczeni sobą, nie widzą większej zmiany.
Od Ormian można było usłyszeć, że Azerbejdżanie czekali trzydzieści lat, więc teraz oni poczekają, by odzyskać terytorium. Z Pawłem Pieniążkiem, korespondentem wojennym, rozmawia Stasia Budzisz.