Narracja dotycząca osób LGBT+ w Polsce brzmi niczym zawodząca katarynka, która całą swoją moc opiera na przesadnym i w gruncie rzeczy krzywdzącym „celebrowaniu cierpienia”. Płynąca z litości tolerancja z równością nie ma nic wspólnego.

Narracja dotycząca osób LGBT+ w Polsce brzmi niczym zawodząca katarynka, która całą swoją moc opiera na przesadnym i w gruncie rzeczy krzywdzącym „celebrowaniu cierpienia”. Płynąca z litości tolerancja z równością nie ma nic wspólnego.
O tym, gdzie w mainstreamie plasuje się polski feminizm i wiedza o nim, najdobitniej świadczy fakt, że młoda piosenkarka, która uczestniczy w strajkach kobiet i ceni sobie niezależność, wciąż kojarzy walkę o równouprawnienie z „Seksmisją” – filmem, który jest 15 lat starszy od niej samej.
Pożyczki w banku to obecnie nasze najmniejsze zmartwienie – od ponad 50 lat coraz bardziej zadłużamy się u Ziemi. Pandemie, susze i powodzie to pierwsi wierzyciele, którzy do nas przychodzą.
Odrzutowiec piosenkarki emituje więcej CO2 niż niektóre afrykańskie kraje rocznie.
Rozmowa z dyrektorką Amnesty International Anną Błaszczak-Banasiak.
Ulokowany nad Polską wyż słoneczny pieszczotliwie nazywany Jurkiem nie ma w sobie nic z uroczego dostawcy letniej aury. To namaszczony przez katastrofę klimatyczną posłaniec śmierci, który już zbiera żniwo w kolejnych krajach Europy.
Jak emancypuje się wieś i dlaczego miasto o niej zapomniało? O tym dziennikarka Krytyki Politycznej rozmawia z aktywistką i współtwórczynią projektu Klimat dla Rolnictwa, Martą Jarosz.
Rozmowa z Wasylem Czerepanynem, organizatorem Kijowskiego Biennale, międzynarodowego forum poświęconego sztuce, wiedzy i polityce.
Jakiej demokracji broni eksredaktor „Newsweeka” i jemu podobni? Obawiam się, że tej na modłę starożytną, bez kobiet i najmniej uprzywilejowanych
Katarzyna Tubylewicz: W społeczeństwie naznaczonym mesjanizmem i grzechem trudno czerpać radość z zakochania się i seksu.
Pierwszy kraj w Europie chce systemowo uregulować kwestię urlopów menstruacyjnych. Na razie musimy słuchać, że miesiączka to nie choroba, ale boleć musi.
Powiedziałabym, że czegoś takiego dawno nie przeżyłam. Ale to nieprawda, bo poza kinem wstrzymywanie powietrza ze strachu opanowałam do perfekcji.