W ciągu XX wieku średni wiek inicjacji seksualnej specjalnie się nie zmienił. Rozmowa z Agnieszką Kościańską, autorką książki „Zobaczyć łosia. Historia polskiej edukacji seksualnej od pierwszej lekcji do internetu”.
!["A high life girl", ok. 1926 roku. Fot. Library of Congress.](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2017/06/lata-20-kobieta-seks-840x440.jpg)
W ciągu XX wieku średni wiek inicjacji seksualnej specjalnie się nie zmienił. Rozmowa z Agnieszką Kościańską, autorką książki „Zobaczyć łosia. Historia polskiej edukacji seksualnej od pierwszej lekcji do internetu”.
Czytelniczka „WO” jest wściekła na program wspierający między innymi tych, których sytuacji ekonomicznej nie potrafi sobie nawet wyobrazić.
Choć rozumiem tych, którzy decydują się odejść.
Chłopców wychowuje się w przekonaniu, że kobieta to obiekt seksualnie dostępny.
Osoby aseksualne są kompletnie niewidoczne. Do tej pory sama nie wiedziałam, że mam je wokół siebie.
Stojący pod kancelarią premier Beaty Szydło nie udają, że rząd PiS jest pierwszym, który ich rozczarowuje. Nie walczą o powrót do demokracji, jaką mieliśmy. A o co walczą?
Czekałam na Pana reakcję, gdy wygwizdywano hasła o równości.
W momencie, kiedy Europa podzielona jest na państwa narodowe, wojna jest nieunikniona.
Czy rozwiązania z nieco snobistycznej placówki przyjmującej dzieci imigrantów potrafimy przenieść na grunt edukacji publicznej?
Rejestrujesz się, piszesz, gdzie mieszkasz, jakie znasz języki. I czekasz na zgłoszenia.
Co drugi cudzoziemiec studiujący w Polsce przyjechał z Ukrainy. Nie wszyscy są tym zachwyceni.
Fundacja Estera segreguje ludzi uciekających z Syrii. I nikt nie ma z tym problemu.