Jako polskie kobiety nie potrzebujemy, żebyście nas bronili przed obcokrajowcami. Brońcie nas przed gwałcicielami każdej narodowości.

Jako polskie kobiety nie potrzebujemy, żebyście nas bronili przed obcokrajowcami. Brońcie nas przed gwałcicielami każdej narodowości.
Kręcenie filmu o przemocy i sprzedawanie go jako romantycznej, seksownej historii w mainstreamie to usprawiedliwianie tej przemocy. Netflix ośmiesza wszystkie ideały, które od lat deklaruje – pisze Maja Staśko.
Serio? Jest pandemia i wojna, a Janek Śpiewak ocenia i obwinia dziewczynę, która zrobiła sobie cycki?
Co zrobił Paweł Kukiz? Zdeptał demokratyczne standardy, by zgarnąć więcej władzy dla siebie. A za co jest krytykowany? Że uprawia seks. I to za pieniądze.
„Zostałam ofiarą gwałtu” – napisała do nas czytelniczka. Poprosiliśmy Maję Staśko, która od lat pomaga osobom po gwałcie, żeby i nas wsparła i podpowiedziała, jak zareagować na taką wiadomość.
Ruch feministyczny nigdy nie był jednolity. Dyskusja o głosowaniu nad Funduszem Odbudowy przypomniała o istnieniu jego odłamu liberalnego i socjalnego. Obydwa ścierają się w OSK.
Może milionerom wystarczy pozytywne myślenie – bo resztę już mają. I może milionerzy przekazują sobie takie wyświechtane banały, żeby się motywować. Ich sprawa. Ale dlaczego my mielibyśmy się przejmować ich problemami?
W ten sposób normalizuje się przemoc seksualną. To bardzo niepokojący wątek jak na „feministyczny” serial. (Uwaga: spoilery).
Osoby, które doświadczyły przemocy, znów zostały uciszone – miały cierpieć w milczeniu, w ukryciu. Dlatego oddałam im głos.
Łukasz jest dość przystojny i podobają mu się wszystkie dziewczyny. Sprawa wydaje się więc prosta. Tyle że Łukasz do każdej uczestniczki podchodzi i mówi: „kotku”, „maleńka”, „masz piękną figurkę”.
Osoba, która doświadczyła gwałtu, czuje, że zło czai się wszędzie. Maja Staśko i Patrycja Wieczorkiewicz rozmawiają z terapeutka Alicją Długołęcką.
Czy gdybyśmy wołały: „Prosimy o uprzejme zakończenie torturowania nas”, pomoglibyście?