Członkowie rządu wyszli chyba z założenia, że najlepiej jest przykryć aferę z wyciekami z prywatnej skrzynki ministra Dworczyka nawalanką o prawa mniejszości. To bez sensu. Brzmi to trochę dziwnie, ale dziś tęcza to kolory bezpieczeństwa narodowego.

Członkowie rządu wyszli chyba z założenia, że najlepiej jest przykryć aferę z wyciekami z prywatnej skrzynki ministra Dworczyka nawalanką o prawa mniejszości. To bez sensu. Brzmi to trochę dziwnie, ale dziś tęcza to kolory bezpieczeństwa narodowego.
Prezydent Duda snuje się za prezydentem Bidenem po korytarzach NATO. Ten smutny obrazek jest symbolem tego, gdzie znajduje się dziś polska polityka zagraniczna.
Polacy mają poczucie, że ich pieniądze się marnują, i z tego wynika niechęć do płacenia podatków. Maciej Gdula komentuje raport z badań Przemysława Sadury i Sławomira Sierakowskiego „Koniec hegemonii 500+”.
Dla lidera PO ważniejsze od wszystkiego innego jest dziś… zostanie Kaczyńskim opozycji.
Brak debaty Kołakowski–Bauman na przełomie wieków oznaczał oddanie intelektualnej władzy nad rzeczywistością konserwatywnym liberałom i zadowolenie się lewicy prawem do obecności na marginesie.
Nadchodzi Narodowy Program Kopernikański w nauce. To kolejny krok, który niszczy niezależność świata akademickiego i czyni z niego już otwarcie przybudówkę partii rządzącej.
Kiedyś Kaczyński budował moralną wspólnotę na sprzeciwie wobec korupcji. Dziś obóz polityczny PiS to nie wspólnota, a co najwyżej wspólnicy.
Stosunek do „W pustyni i w puszczy” mówi o tym, jakiej polskiej kultury chcemy. Czy powinny określać ją wrażliwość, szacunek dla innych i dążenie do wolności, czy raczej pogarda i samozadowolenie?
Prawica wykorzystuje liberalne wartości do walki z wolnością i prawami człowieka.
Sprawa nie jest prosta. Trzeba pogodzić pragmatyzm dzisiejszej walki politycznej z poszukiwaniem takich rozwiązań, które rzeczywiście nie skończą się nowym zamordyzmem.
Zwolennicy referendum w sprawie aborcji mówią: niech zdecydują obywatelki i obywatele, koniec z dyktatem politycznego establishmentu! Są w błędzie.
EPP i PO postanowiły poprzeć rezolucję Parlamentu Europejskiego w sprawie aborcji w Polsce. To dobry ruch. Być może to nawet historyczny moment dla praw kobiet w naszym kraju.