Komediowy serial „1670” przypomina, że za ideologiczną słusznością kroczy to, co musi kroczyć: nuda.
800+ to kiełbasa wyborcza, ale nie spowoduje znaczącego wzrostu inflacji
Tej propozycji prawdopodobnie nikt ze stołu nie zabierze. Istotne jest więc zrozumienie tego, jakie mogą być jej potencjalne skutki.
Oglądanie Eurowizji nie zniesie granic klasowych
Wiem, wiem, pewnie chcecie powiedzieć, że znacie kogoś z klasy ludowej, kto jest pasjonatem niezależnych filmów dokumentalnych. Tylko co z tego?
„Córka nie będzie chodzić na konie”. Protokół: zdenerwować lewicowy komentariat – cyk, odpalony
Czy lewica naprawdę powinna cieszyć się z tego, że klasę średnią spotyka dziś w Polsce deklasacja? Mam poważne wątpliwości.
Przeciw apokaliptycznej retoryce: straszenie zagładą nie uratuje świata
Wbrew temu, co uważa wielu komentatorów, opowieści o zagrożeniu istnienia ludzkości w wyniku katastrofy klimatycznej czy wizje tego, że na emeryturze każdy z nas będzie pilnował swojej studni z maczetą, nie są narracjami nauki.
Jednemu awans, drugiemu gówno. Jak rozmawiać o ciężkiej pracy, żeby to miało sens
Wywiad z Tomaszem Lisem w Krytyce Politycznej miejscami brzmiał tak: w poniedziałek dwa maratony, w tym samym czasie kolegium i udar. I tak czternaście dni w tygodniu.
Zostaną? Wrócą? Czy potrafimy zmapować wyzwania związane z sytuacją ukraińskich uchodźców w Polsce?
Problem z danymi na temat migracji jest taki, że dezaktualizują się one z tygodnia na tydzień. Czy to znaczy, że jesteśmy bezradni, jeśli chodzi o szacunki?
50 twarzy prekariatu
W prekarnym świecie często nie ma czegoś takiego jak wypłata na koniec miesiąca. Są małe strumyczki dochodów, którymi należy nauczyć się zarządzać.
Kto tak naprawdę traci na wysokiej inflacji?
I czy aby na pewno najzamożniejsi? Sprawdzamy.
Beza łyżeczką czy kebab rękami? O klasowości tego, co (i jak) jemy
Któż nie chciałby wiedzieć, do jakiej klasy należy?
Tak, biedę da się znosić ustawami
Wiemy o tym doskonale, ponieważ w ostatnich latach częściowo udało się zmniejszyć skalę ubóstwa wśród dzieci. A skoro tak, to nierozwiązywanie kwestii biedy również jest decyzją polityczną.
But Nergala – reprezentatywny dla wszystkich butów
Czy Nergal jest ksenofobem? Nie sądzę. Myślę, że chciał po prostu mocniej przypierdolić, żeby zabolało człowieka, który miał czelność takiej gwieździe jak on zwrócić uwagę.