Objęcie sterów rządu przez Daniela Obajtka byłoby nie tylko awansem bez precedensu w historii III RP, ale także źródłem frustracji wielu baronów Zjednoczonej Prawicy.

Objęcie sterów rządu przez Daniela Obajtka byłoby nie tylko awansem bez precedensu w historii III RP, ale także źródłem frustracji wielu baronów Zjednoczonej Prawicy.
IPN i jego historyczna narracja jest dziś problemem polskiej demokracji, a złożonych problemów nigdy nie da się niestety tak po prostu znieść ustawą.
Oto dlaczego żadna z partii opozycyjnych nie jest gotowa na scenariusz natychmiastowego upadku władzy Jarosława Kaczyńskiego, a nawet nie powinna sobie go teraz życzyć.
Anna Boleyn jest postacią historyczną, o której wiemy, że czarna nie była. Czy to jednak faktycznie oznacza, że nie może jej grać czarna aktorka?
Jeśli w telewizji zostaną nam „Wiadomości”, w internecie felieton Piotra Semki, a w radiu pieśni Jana Pietrzaka i dyskusje Sakiewicza z Karnowskimi, to nie tylko trudno nam będzie odczuwać smak życia, ale i zmienić władzę polityczną w Polsce w demokratyczny sposób.
Platformerski macronizm zbiera postulaty emocjonalnie ważne przede wszystkim dla względnie progresywnej klasy średniej i proponuje rozwiązania o różnym stopniu sensowności.
Oto partia z prezydium nieuznawanym przez sąd koleżeński i sądem koleżeńskim nieuznawanym przez prezydium. Z prezesem, którego mandat kwestionuje p.o. prezesa usunięty z partii przez jej zarząd.
Jeśli antyszczepionkowiec zaraził kogoś innego, mógł trafić do więzienia nawet na 15 lat. Nie tylko wymierzano kary, lecz informacje o nich podawano też na bieżąco w prasie lokalnej.
Gdyby jakimś cudem Zjednoczona Prawica straciła nagle władzę, to najprawdopodobniejszym scenariuszem byłyby ciągnące się negocjacje opozycji na temat tego, jak mają właściwie wyglądać jej rządy.
Skrajnie prawicowe grupy posługujące się przemocą nie znikną wraz z Trumpem. Co się stanie, jeśli zjednoczy je nowy populista, ktoś politycznie zdolniejszy od Trumpa?
Porażka filmu Rona Howarda jest tym większa, że jego twórcy pracowali na potencjalnie bardzo ciekawym – nawet jeśli politycznie dyskusyjnym – materiale.
„Mank” Davida Finchera jest jak reflektor wydobywający z cienia postać Hermana J. Mankiewicza, jednego z autorów scenariusza „Obywatela Kane’a”. Jaki jest cel tej filmowej podróży w czasie?