Gdy polityka fiskalna utrzymuje popyt łączny na wysokim poziomie, wtedy firmy konkurują o pracowników, a nie odwrotnie, i bezrobocie może pozostawać niskie.

Gdy polityka fiskalna utrzymuje popyt łączny na wysokim poziomie, wtedy firmy konkurują o pracowników, a nie odwrotnie, i bezrobocie może pozostawać niskie.
Stawianie na politykę wzrostu kosztem polityki społecznej kończy się tym, że nie mamy spodziewanego wzrostu, za to wciąż mamy biedę.
Istnieje ryzyko, że decydenci w wielu krajach będą na ślepo kopiować amerykańskie rozwiązania, nie zwracając uwagi na specyfikę warunków we własnym państwie.
Zapytani o przyczyny braku dobrej pracy francuscy respondenci dwukrotnie częściej winią globalizację i outsourcing niż nowe technologie.
Zwolennicy sprawiedliwości podatkowej powiedzą, że 15 proc. to zbyt nisko ustawiona poprzeczka. Mają rację?
Poprawna odpowiedź na każde pytanie dotyczące polityki państwa w naukach ekonomicznych? „To zależy”.
Ekonomiści coraz częściej biorą na warsztat wielkie pytania, które są domeną innych nauk społecznych, używających innych metod badawczych. Co może pójść nie tak?
Czy Unia nie zrzekła się aby swego prawa do realizowania polityki mającej chronić prawa człowieka, prawa pracownicze i bezpieczeństwo narodowe?
Dziś już wiemy, że rynki same z siebie nie stworzą tylu dobrych miejsc pracy, ile potrzeba. Tu nie obejdzie się bez aktywnego udziału państwa.
Trump, chociaż przegrał wybory, dostał więcej głosów niż cztery lata temu. To zła wiadomość dla amerykańskiej lewicy.
Mamy prawo współdecydować o tym, co wpływa na nasze życie. Także o działalności biznesu.
Obecny system handlu międzynarodowego jest nie z tego świata. Wymyślono go dla świata samochodów, stali i tekstyliów, a nie danych, oprogramowania i sztucznej inteligencji.