Czy świat bez mięsa jest możliwy?
Produkcja sprzedana przetwórstwa mięsnego w Polsce to trzy razy więcej niż produkcja sprzedana węgla kamiennego i brunatnego razem wziętych, więcej niż krajowa produkcja samochodów osobowych i komputerów.
Produkcja sprzedana przetwórstwa mięsnego w Polsce to trzy razy więcej niż produkcja sprzedana węgla kamiennego i brunatnego razem wziętych, więcej niż krajowa produkcja samochodów osobowych i komputerów.
Jak emancypuje się wieś i dlaczego miasto o niej zapomniało? O tym dziennikarka Krytyki Politycznej rozmawia z aktywistką i współtwórczynią projektu Klimat dla Rolnictwa, Martą Jarosz.
Prawa zwierząt powinny stać się ważnym elementem polityki publicznej w każdym nowoczesnym państwie, bo przemysł mięsny, w tym mleczarski i jajczarski, stają się jednym z największych problemów politycznych XXI wieku.
Zużycie toksycznych pestycydów w Europie miało spadać, a rośnie. Za przyczynę tego stanu rzeczy ekspertki uznają m.in. słabość rządów krajów UE wobec lobby rolniczego.
Jak to zwykle bywa na naszym niesprawiedliwym i nieprzyjaznym zwykłemu człowiekowi świecie, na kryzysie żywnościowym stracą głównie najubożsi. Z powodu wzrostu cen i niedoborów produkcji rolnej liczba osób niedożywionych wzrośnie w najczarniejszym scenariuszu o ponad 13 mln ludzi.
Ukraina szła na eksportowy rekord w sektorze zbóż. 24 miliony ton pszenicy wyeksportowane w ubiegłym roku przy rekordowych zbiorach trafiały na rynki na całym świecie. Jednym ze strategicznych kanałów eksportowych były porty na wybrzeżu Morza Czarnego. Dziś całkowicie wstrzymały one pracę.
„8–12 osób w pokoju zaaranżowanym w stodole. I myszy. Te myszy były naprawdę przerażające. A pracowników w sumie około setki. Ciasno, nie sposób skorzystać z kuchni, coś sobie ugotować”.
Salmonella, kury nafaszerowane antybiotykami i mięso z nielegalnych ubojni – tak wygląda polski przemysł spożywczy.
Dzięki mobilizacji indyjskich rolników zwykli ubodzy ludzie zaczęli ufać, że sprawy mogą się odmienić. Dla klasy politycznej jest to przerażające.
A kim będzie za pół roku nasz nowy Lepper? Socjalistą? Fundamentalistą religijnym? Feministą? Libertarianinem?