Twój koszyk jest obecnie pusty!
📸 Reportaż
Dodaj do obserwowanychObserwujeszŚwiat z bliska.
„Całe życie walczyłam z tradycją. I z własnym ojcem”
Nie spodziewajcie się teraz opisu dramatów, jakie kochają zachodnie media w kontekście Afganistanu. Fariho nie została oblana kwasem, zgwałcona ani zamknięta w piwnicy.
Gdy choroba jest atutem. Kim są asystenci zdrowienia?
– O kursie na asystenta zdrowienia dowiedziałam się od psycholog. Powiedziała mi: „Jak pani jest takim czołgiem, którego nic nie powali, nawet choroba psychiczna, to niech pani spróbuje tego” – mówi Ewa.
Na wschodzie bez zmian [reportaż wyróżniony przez Literacki Świdwin]
Przemysław Sadura i Sylwia Urbańska zostali wyróżnieni za ten reportaż w Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Jana Śpiewaka i Anny Kamieńskiej. Gratulujemy!
Niesamowite Słowianki. „Tutaj nawet drzewa inaczej szumią”
Kiedy już najedliśmy się tym Zachodem, przyszedł czas zobaczyć, co mamy u siebie, pod głębokimi pokładami kultury. Tak zaczyna się odkrywać słowiańskość. (Ale uprzedzamy: Wielka Lechia to nadal brednia!) Reportaż Pauliny Siegień.
Gra w nielegalne. Między pomaganiem a pomocnictwem [reportaż z granicy]
„Kiedy kładę moje dzieci spać do ciepłych łóżek, myślę o tych dzieciach w lesie”, „Ludzie się boją. Dziadek pytał, czy to wojna”. Reportaż Katarzyny Przyborskiej.
Złe miejsce o złej godzinie
„Nie piliśmy i nie jedliśmy od czterech dni. Chcemy się wydostać z tego piekła”. Historię afgańskich informatyków, którzy trafili na polsko-białoruską granicę, opisuje Andrzej Meller.
Myśmy nic takiego nie zrobili [reportaż z Michałowa]
Mówią, że nie wchodzą w politykę, uważają, że ludziom trzeba po prostu pomagać. Rozpiera je energia, którą chcą przekuć w sukces Michałowa i michałowskiej gminy. Czyli ich małej ojczyzny. Reportaż Pauliny Siegień.
Żeby nie było game over
Jak to w grach bywa, najtrudniejszy quest czeka przy przejściu z jednego poziomu na następny. Nazywa się granica.
Afgańscy sojusznicy Polski siedzą zamknięci w ośrodku dla uchodźców
Fryzjerzy, oficerowie wywiadu, pracownicy Kancelarii Prezydenta i menadżerowie afgańskich firm. Przyjechali tak, jak stali, niekiedy dosłownie w jednych klapkach. Nie mają nic.
Ciemna dolina schizofrenii
Galvinowie wydawali się idealną amerykańską rodziną. Aż u połowy z ich dwunastki dzieci zdiagnozowano schizofrenię.