Twój koszyk jest obecnie pusty!
⛏️ Praca
Dodaj do obserwowanychObserwujeszWidoczna i niewidoczna, opłacana godnie, źle albo wcale.
Przemoc nie jest metodą pracy w teatrze
W odpowiedzi na falę protestów wobec przemocowych sposobów pracy w teatrze niektórzy komentatorzy zastanawiają się, czy bez przemocy reżyseria w ogóle będzie jeszcze możliwa.
Profesorka narzeka na podatki, bo spłaca hipotekę. Ja nie mam nawet zdolności kredytowej [LIST]
Wiecie co? Lubię płacić podatki. To swego rodzaju spłata długu, jaki zaciągnęłam przez całe życie w społeczeństwie.
Problemy w pracy? Porwij szefa!
Francuskie sądy często uniewinniają robotników, którzy podczas strajku przetrzymują swoich przełożonych, bo uznają, że zagrożenie utratą pracy jest sytuacją ekstremalną.
Właśnie tym Lewica różni się od PiS
W niedzielę polityczki Lewicy zaproponowały wizję państwa konstruującego swoje polityki tak, by zapewnić każdemu jak najszersze poszanowanie praw.
„Jednolity kontrakt pracy”. Koniec śmieciówek czy znów ściema?
Idea kontraktu pracy zawarta w Polskim Ładzie zdaje się nawiązywać do pomysłów… Platformy Obywatelskiej z 2015 roku.
„Wykładam na uczelni, dużo pracuję, jestem samodzielną matką. Jak uderzą mnie wyższe podatki, to koniec” [LIST]
Jako nominalna członkini klasy średniej czuję się urażona jej opisami w lewicowym medium.
Fajne miejsca do bycia
W idealnym świecie to, co robią Magda, Tim, Borys, Katka, Aleksandra i Pamela, byłoby czymś całkiem zwykłym i nie byłoby potrzeby w ogóle tego podkreślać. No, ale jest jak jest.
Neoliberalne zniewolenie
W internecie młodzi radykalni lewicowcy określają liberałów pogardliwym określeniem „libki”. To jednak niczego nie załatwia. Bo to oni, a nie lewica, wciąż dzierżą rząd dusz.
Większa progresja podatkowa to mniej wypłat pod stołem
Z powodu płacenia pod stołem polskie finanse publiczne co roku tracą ponad 17 mld zł. Główną przyczyną są wysokie obciążenia podatkowe i składkowe osób mniej zarabiających.
Jest takie prawo, które można łamać niemal bezkarnie: prawo pracy
Skala łamania praw pracowniczych w Polsce jest jedną z największych w Europie. A PIP ma budżet o dziesiątki milionów mniejszy niż IPN. Czy to już ten słynny „rynek pracownika”?






