Jak Niemcy zrywają z uzależnieniem od węgla
Od 2011 roku Niemcy uruchomili dziesięć nowych elektrowni węglowych i mają ich już w sumie blisko 120.
Światem rzadzą pieniądze, ale gospodarka nie jest po to, żeby nieliczni mogli się bogacić, ale żeby wszyscy mieli co jeść.
Od 2011 roku Niemcy uruchomili dziesięć nowych elektrowni węglowych i mają ich już w sumie blisko 120.
Nie da się skutecznie walczyć z katastrofą klimatyczną bez przebudowy systemu światowej gospodarki. Jest już za późno, żeby się ograniczyć do drobnych korekt.
Transformację energetyczną trzeba przeprowadzić tak, żeby za jakiś czas nie tłumaczyć się z jej „koniecznych ofiar”. I tylko lewica może to zrobić.
Zważywszy że na zbadanie zdrowia świni inspektor powinien poświęcić 90 sekund, ubojnia powinna zatrudniać 50 osób na pełen etat, żeby zdążyli zbadać wszystkie zwierzęta.
Oczywiste jest, że chory dzik sam nie wejdzie do chlewni, że potrzebne jest pośrednie ogniwo, czyli człowiek, mówi prof. Jerzy Wilkin.
Ukraińscy pracownicy, którzy zdecydowali się na przeprowadzkę, spędzają miesiące w kolejkach po dokumenty, trafiając przez to na czarny rynek, nie są też objęci żadnymi programami integracyjnymi.
Modern Monetary Theory (MMT), czyli nowoczesna teoria pieniądza, robi w ostatnim czasie oszałamiającą karierę.
„W etycznej modzie nie chodzi tylko o nieszkodliwość dla środowiska. Ważne jest też zmniejszanie ubóstwa czy tworzenie miejsc do życia” – mówi Monika Krawczykowska.
Czym powinniśmy zająć się najpierw – zmianą klimatyczną czy nierównościami ekonomicznymi?
Światowe Forum Ekonomiczne w Davos stało się w ostatnich latach imprezą czysto reaktywną – nie kreuje i nie przewiduje trendów, raczej próbuje je dosyć niezdarnie podsumowywać.