W piątek 1 listopada w Rzymie rozpoczęło się spotkanie aktywistów z Europy AGORA 99. Do Rzymu przyjechało ponad 200 osób z kilkunastu krajów.
W piątek 1 listopada w Rzymie rozpoczęło się spotkanie aktywistów z Europy AGORA 99. Przez trzy dni będą dyskutować i wymieniać się wiedzą oraz doświadczeniami. Do Rzymu przyjechało ponad 200 osób z kilkunastu krajów. Nadrzędnym hasłem towarzyszącym spotkaniu będzie idea „dobra wspólnego”.
AGORA 99 rozpoczęła się okrągłym stołem, bez stołu – otwartą dyskusją na temat Europy, tego jak ją definiujemy, jakie problemy w niej dostrzegamy i jak międzynarodowa sieć aktywistów może na te problemy reagować. Pytano o to, jak budować pomosty między pracą w dyskursie a tym, co dzieje się na ulicach europejskich miast. Zastanawiano się nad tym, jakie konkretne rozwiązania problemów Europy mogą proponować ruchy społeczne, i jakich zagadnień – wspólnych dla Europy dotyczyłyby te propozycje.
„To nie my jesteśmy przeciwko systemowi, to system jest przeciw nam”
– mówił jeden z aktywistów z Hiszpanii pytając o to, czy ruchy takie jak np. Oburzeni są już gotowe, żeby proponować jak zmienić ten system.
Wiele z europejskich ruchów społecznych z np. Hiszpanii czy Włoch w ostatnich latach wypracowuje nowe formy organizacji, którym bliskie są idee demokracji bezpośredniej. Spotkania, takie jak AGORA 99 są miejsce wymiany wiedzy i doświadczeń w tym zakresie. Pierwsza otwarta debata, a także warsztaty, które odbyły się pierwszego dnia i wypełniają program drugiego dnia AGORY 99 skupiają się właśnie na tym – na budowaniu międzynarodowej sieci, która mówiąc o demokracji, nie ma już na myśli tej demokracji, jaka powstała po II wojnie światowej, a demokrację budowaną na udziale jak największej grupy ludzi. Nowe formy demokracji miałyby wyrastać z doświadczeń tych ruchów. Czy da się je przenieść na poziom krajowy, a potem międzynarodowy? To też jedno z pytań, jakie zadają sobie aktywiści podczas AGORA 99. Ruch alterglobalistyczny był dużym międzynarodowym ruchem przed laty, a gdzie jest dziś? – pytano w Rzymie.
Doświadczenia różnych krajów są odmienne. Dla części z uczestników AGORY 99 najważniejszym problemem Europy jest kryzys i jego skutki – wiele mówią o tym ludzie z krajów południa Europy, dla innych – szczególnie ze wschodu i Skandynawii – wspomina o zagrożeniu nacjonalizmem. Inne gorące tematy AGORY 99 to niereprezentowanie ludzi przez polityków i kompletnie „odklejanie się” rządów od życia społeczeństwa. To wydaje się oczywiste dla wszystkich, którzy przyjechali do Rzymu. Ważnym tematem jest prywatyzacja przestrzeni publicznej. Wszystkie spotkania AGORY 99 odbywają się w uspołecznionych przestrzeniach – w kinie (Nuovo Cinema Pallazzo), które przez lata było puste i zostało otwarte przez aktywistów i lokalną społeczność, działa, jest miejscem wystaw, pokazów filmowych, służy mieszkańcom miasta. Spotkania odbywają się w przejętych przez społeczeństwo fabrykach (Officine Zero, Strike), centrach kultury (ESCAtelier), aktywiści, którzy przyjechali z innych miast mieszkają w uspołecznionych domach. Te domy też stały puste, zostały wyremontowane i dziś służą ludziom.
W sobotę, 2 listopada, drugiego dnia AGORY 99 odbywa się 15 warsztatowych spotkań dotyczących m.in. budowania międzynarodowych sieci wymiany wiedzy i doświadczeń, prekariatu, roli uniwersytetów w budowaniu wiedzy ale też prekaryzacji uniwersytetu, ruchów miejskich, okupowania fabryk i samoorganizacji ich przez okupujących, migracji, opieki zdrowotnej. Zakres tematyczny jest więc szeroki.
W AGORA 99 uczestniczą Agnieszka Wiśniewska, Natalia Sawka i Magdalena Tuła z Krytyki Politycznej.
Tekst: Agnieszka Wiśniewska
Fot. Natalia Sawka
Wszystkie wydarzenia AGORY 99 można oglądać na żywo na stronie internetowej 99agora.net. Przebieg AGORY śledzić można przez Twittera (konto @99_Agora) i na profilu facebookowym zjazdu.
Czytaj także:
Igor Stokfiszewski: Agora 99, czyli dobro wspólne