Nazwanie i wyznanie emocji daje artystom i artystkom sprawczość, staje się punktem wyjścia do potencjalnej zmiany w kontekście wszystkich trapiących nas kryzysów.

Nazwanie i wyznanie emocji daje artystom i artystkom sprawczość, staje się punktem wyjścia do potencjalnej zmiany w kontekście wszystkich trapiących nas kryzysów.
Kinga Dunin czyta „Ciche wody” Sary Moss, „Imigrantów” Issy Watanabe i „Matkę na obiad” Shaloma Auslandera.
Dzięki hiperaktywnej reżyserii Luhrmanna widz nieraz poczuje każdą komórką swego ciała to, czego w konkretnych momentach swego życia doświadczał „Król” lub jego ekstatyczna publiczność.
Eco i Carrière zapewne idiotyzmem nazwaliby autorytatywne stwierdzenia o tym, że Tokarczuk emanuje klasową wyższością i pogardą dla ludu, formułowane na podstawie minutowego fragmentu z ponadgodzinnej rozmowy.
Oto pornograf, który stymuluje supermarksistów.
Emma Thompson na pewno przełamuje tabu pokazywania ciała kobiety dojrzałej w kinie – bez upiększeń i też bez mydlenia oczu ściemami typu: patrzcie, oto pięćdziesięcioletnia Jennifer Lopez, a wygląda jak dwudziestka.
Z Gabrielem Krauze, pisarzem i byłym gangsterem, o Arystotelesie, Caravaggiu i napadaniu na ludzi rozmawia Dawid Krawczyk.
W 2019 roku „Tygodnik Podhalański” ruszył z akcją: jeśli góral na zawsze zdejmie baner szpecący krajobraz przy zakopiance, tygodnik udostępni mu łamy na trzy miesiące za złotówkę, by się zareklamował. Zgłosiły się dwie osoby.
Nawet mgliście zarysowany program Maty pokazuje, że nie tylko nie ma on pomysłu na rozwiązanie problemów – to on jest problemem.
Kobieta jest ponad wszelką wątpliwość martwa, coś spowodowało jej śmierć. Mąż staje przed sądem. Twórcy dwóch seriali dostają wymarzony temat na true crime.
„Dziennikarstwo komiksowe” albo „reportaż komiksowy” nie są zjawiskami nowymi, a Sacco jest najlepszą osobą, która może w te gatunki wprowadzić.
Sześć prostych zasad, które pomogą ci odróżnić flirt od molestowania.