Twój koszyk jest obecnie pusty!
🎭 Kultura
Queery, smętnice i inne bestie [„Kroniki dziwnych bestii” i „Moja autobiografia Carson McCullers”]
Powszechną wiedzą jest, że Carson McCullers zakochiwała się w kobietach, nosiła męskie stroje, otaczała się rozmaitymi queerami, jednak dotychczasowe narracje te doświadczenia umniejszają.
„Ten drugi”: Pycha kroczy przed upadkiem
„Tego drugiego” można czytać jako niezamierzoną parodię wszystkiego, co książę Harry uosabia – wynikających z urodzenia przywilejów, monarchii, patriarchatu, intelektualnego lenistwa, egocentryzmu.
Każdy odpowiada za swój odcinek frontu [reportaż]
Któregoś dnia zadzwoniła babcia Bohdany, mieszkająca bliżej obrzeży Kijowa, i powiedziała, że wychodząc do sklepu, zobaczyła kilkanaście czołgów. Nie miała pojęcia, czyje były ani dokąd zmierzały.
W krainie baśni z 1001 nocy straszą demony
Kinga Dunin czyta trylogię „Dewabad” S.A. Chakraborty, „Bractwo” Mohameda Mbougara Sarra i „Adżami. Opowieści z Jafy” Yossiego Granovskiego.
„Chora na siebie”: Wszyscy na mnie patrzą
Kristoffer Borgli, reżyser komedii „Chora na siebie”, uderza we wszystkie najbardziej aktualne tematy liberalnego dyskursu o tożsamości i godności. I robi to dobrze.
Promorteusz? Raczej zwykły ogór
Kiedy współtwórca Ricka i Morty’ego, Justin Roiland, usłyszał zarzuty dotyczące przemocy domowej i bezprawnego pozbawienia wolności wobec anonimowej kobiety, a w internecie pojawiły się prywatne wiadomości, jakie wysyłał nieletnim, odsunięcie go od dalszej pracy nad serialem nie było wielkim zaskoczeniem.
Słyż, Nowacka, FOQL: bez artystycznego gorsetu
„A Vibrant Touch” Aleksandry Słyż, „Languorię” Antoniny Nowackiej i Sofie Birch i „Wehikuł” FOQL łączy nie tylko to, że nagrały je kobiety, ale przede wszystkim unikatowy splot brzmieniowych poszukiwań, eskapistycznych pejzaży i tworzenia nowych typów relacji z rzeczywistością.
Informacje o handlu skórami pojawiły się już w 1992 roku. Dlaczego nikt nie reagował?
„Ostrzegam Pana, że jeśli w dalszym ciągu będzie tolerował to, co się dzieje w zarządzanym przez Pana przedsiębiorstwie, skończy się to dla Pana w sposób przykry. Sprawa dotyczy wyjazdu karetek R do zgonów. To łatwe do udowodnienia, wystarczy tylko dokładnie prześledzić zlecenia wyjazdu, wiek ludzi, do których jadą, oraz wyniki ich interwencji: w 99 proc. jest to zgon”.
Każdy niesie jakiś ciężar [o „Ruth i Pen” Emilie Pine]
Poprzednia praca Pine to zbiór autobiograficznych, poruszających esejów – „O tym się nie mówi”. Jej szczerość przekraczała wiele stabuizowanych barier, a książka odniosła duży sukces. „Ruth i Pen” jest jej debiutem prozatorskim.
Pamiętajmy o Jane Austen, przecież stamtąd przyszliśmy. Wyznania fanki
Serce filmów kostiumowych, a szczególnie ekranizacji powieści Jane Austen, bije przede wszystkim w emocjach. Dreszczyk przyjemności podczas seansu daje nam obcowanie z odległą kulturą doskonale nadającą się do opowiadania historii miłosnych.






