Kiedy Czesław Miłosz otrzymał literackiego Nobla, Andrzejewski powiedział w jednym z wywiadów, że tak naprawdę Nobel należy się im z Miłoszem po połowie.

Kiedy Czesław Miłosz otrzymał literackiego Nobla, Andrzejewski powiedział w jednym z wywiadów, że tak naprawdę Nobel należy się im z Miłoszem po połowie.
Jeśli udało ci się zreprywatyzować kamienicę – szczere gratulacje. Teraz, aby móc dobrze na niej zarobić, musisz przerobić lokale mieszkalne na luksusowe apartamenty, a lokale użytkowe na palarnię cygar i pijalnię whisky.
Kinga Dunin czyta „Nieczułość” Martyny Bundy, „Duchy Jeremiego” Roberta Rienta, drugi tom „Dzikusów” Sabriego Louataha i „Śpiące królewny” Stephena i Owena Kingów.
O hrabiach w zamkach i na blokowiskach, przemytnikach, Cyganach i kobietach, co zawsze mają najgorzej – czyli Europa Środkowa nie tylko z żabiej perspektywy. O książce Ludwiki Włodek pisze Michał Sutowski.
Uczestnictwo w kulturze i rozwijanie kreatywności kontra robotyzacja pracy.
Najbardziej podniecająca jest prawica! Obleśny biskup to jest temat, działacz broniący lokatorów to nuda. Kinga Dunin ogląda „K.” Strzępki/Demirskiego i czyta „Poznań” Kąckiego.
Zbiór dzienników młodych ludzi z lat 1945–1949 przyda się jako remedium na demonizację okresu tużpowojennego.
Dobrze napisana i zabawna książka o polityce zmieniłaby dużo w moim życiu, kiedy byłam nastolatką – mówi Laurie Penny, brytyjska publicystka.
Gdy się kiedyś upomniałem, bo mi chcieli dać mniej, dwa tysiące, to szef na to: ty nie wiesz, co się dzieje na świecie, co się w Polsce dzieje? Fragment książki Olgi Gitkiewicz „Nie hańbi”.
Kobiety łatwo przegapić i pewno dlatego przegapiłam wcześniejsze powieści Hustvedt. Żałuje i z pewnością to nadrobię, bo jest niezwykłą pisarką. Jej mężem jest Paul Auster (nie przepadam), którego nie dało się przegapić. Tak to już jest.
To kolejne w tym roku wyróżnienie dla Anny Cieplak za wydaną przez Krytykę Polityczną powieść „Ma być czysto”.
Nie było moim celem opowiedzieć, jak powinniśmy traktować Żydów lub brak Żydów w Polsce, albo jak powinniśmy odnosić się do ksenofobii, homofobii, rasizmu. Robiłem to wielokrotnie w pracy dziennikarskiej – mówi Robert Rient, autor powieści „Duchy Jeremiego”.