Kultura tłumi seksualność kobiet, prawo do przyjemności, ekspresji.

Kultura tłumi seksualność kobiet, prawo do przyjemności, ekspresji.
„Brzezina” Wajdy jest niespełnioną obietnicą polskiego kina na „inne spojrzenie”.
„Szyderstwo i przemoc” Alberta Cossery’ego pokazuje, że to poszukiwanie radości, a nie wyniesienie cierpienia, ma prawdziwie wywrotową siłę.
Fragment książki Filipa Springera „Zaczyn. O Zofii i Oskarze Hansenach”.
Nie jest mi do śmiechu, kiedy myślę o ludziach, których praca polegała na codziennym torturowaniu żywych stworzeń. W jaki sposób można się do tego przyzwyczaić?
Do władz centralnych księgarze mają tylko jedną prośbę – o Ustawę o Książce.
Sposoby na dobrą sprzedaż książki takiej jak „Kronos” są dwa. Pierwszy nazywa się skandal, a drugi snobizm.
Może na filmie o przygodach „Zośki” i „Rudego” będziemy się kiedyś bawić równie dobrze jak na „Sherlocku Holmesie” Guya Ritchiego?
W 1989 roku Czechom wydawało się, że kapitalizm to najlepszy ustrój na świecie. Ale widać dzisiaj bardzo wyraźnie, że to były płonne nadzieje.
Przywleczona z Boliwii zaraza sprawia, że ludzie zamieniają się w zombi. Nie spodziewajmy się jednak u najnowszego Sorokina horroru.
Historia wyznacza granice, poza które jednostka nie może wykroczyć. Ale człowiek cały czas stara się to zrobić.
„Gdzie jest wydra?” Doroty Sidor to smakowite połączenie pasji językowej Anne Fadiman i opisów niczym z pamiętników Jana Chryzostoma Paska. W wersji dla dzieci, oczywiście.