Kraj

„Trzeba było nas nie wkurwiać” słychać dziś w całej Polsce

Na płocie kurii zawisły wieszaki i hasła „Nie będę podręczną” i „Trzeba nas było nie wkurwiać”. I tak od morza do Tatr.

Od czwartku, kiedy Trybunał Konstytucyjny zdecydował, że aborcja z powodu ciężkiego upośledzenia płodu jest niezgodna z konstytucją, w całej Polsce trwają demonstracje. W weekend ludzie wyszli na ulice mniejszych i większych miast. Pod czterosylabowym, dobrym do skandowania hasłem „wypierdalać!” ruszyli pod kościoły i siedziby PiS-u.

Protestował Białystok.

Pod kurią w Bielsku-Białej zgromadziło się ok. 2 tysięcy osób. Na płocie kurii zawisły wieszaki i hasła „Nie będę podręczną” i „Trzeba nas było nie wkurwiać”. Doszło do przepychanek z samozwańczymi „ochroniarzami”, które − jak pisze regionalny portal Beskidzka 24 − jednak nie trwały długo.

Protestował Chełm, który ma ok. 64 tysięcy mieszkańców, a na protestacyjny „spacer” wyszło ponad tysiąc osób. Dąbrowa Górnicza i zaledwie 16-tysięczny Garwolin.

W Gnieźnie już we czwartek pod siedzibą PiS pojawiły się znicze i wieszaki, a w niedzielę protestujący udali się pod kurię.

Liczne protesty odbyły się w Katowicach.

A pod katedrą doszło do przepychanek z policją.

W Krakowie pod kurią i siedzibą PiS protestowało kilkanaście tysięcy osób.

Po niedzielnych protestach w Koninie poniedziałkowe mają wesprzeć motocykliści.

Protestuje Kołobrzeg i Lębork. W Lublinie marsz przeszedł z Ogrodu Saskiego do lubelskiej archikatedry. Transparenty zawisły na bramie pałacu arcybiskupa.

Spacer odbył się też w Łodzi.

A w 10-tysięcznym Nowym Dworze Gdańskim kobiety wsparli rolnicy na traktorach.

Przeciw ograniczaniu praw kobiet protestują: Nowy Dwór Mazowiecki, Otwock, Olsztyn, Pruszków, Poznań, Rybnik i Siedlce.

A także Świdnica, Tarnów, Toruń, Wieluń, Warszawa i Zgorzelec.

Grupy protestujących zbierają się też pod polskimi ambasadami w całej Europie.

Maciej Gdula, komentując te wydarzenia, napisał: „coś się gwałtownie zmieniło. Zmianę zawsze widać w języku. „Wypierdalać” skandowane na demonstracjach to jasny przekaz, że ludzie się nie boją i nie będą ofiarami. Są źli i zjednoczeni. Nie będą negocjować z mainstreamem, na jakich zasadach wyrażać mają swój gniew”.

To nie koniec protestów. Dziś w wielu miasteczkach i miastach został zatrzymany ruch, w środę kobiety nie pójdą do pracy. W piątek najazd na Warszawę.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij