Kraj

Płuca jak odkurzacz

Prosty eksperyment dziennikarza Tomasza Rożka uświadamia, jak bardzo trujące jest powietrze, którym oddychamy w Polsce.

Od kilku dni w internecie krąży film, który zdobył niewiarygodną popularność. Oto Tomasz Rożek, popularny dziennikarz, zrobił i upowszechnił znany wielu prosty eksperyment. Do rury zwykłego domowego odkurzacza przyłożył wacik kosmetyczny, a następnie włączył urządzenie. Szybko okazało się, że na waciku powstała ciemna plama wielkości średnicy rury. Co wyraźnie wskazuje, jak zanieczyszczone jest powietrze, którego pozornie „nie widać”. Pięć minut pracy odkurzacza odpowiada ok. 3 dobom oddychania dorosłego człowieka.

Od czasu wyraźnego spadku temperatur powietrza, które spowodowały znaczne pogorszenie jego jakości, Polacy na własną rękę zaczęli sprawdzać, czym oddychają. Obserwujemy to głównie w mediach społecznościowych. Ale robią to także lokalne redakcje, aby wpłynąć na wyobraźnię swoich czytelników. Czy to wystarczy, aby coś ruszyło w dobrym kierunku?

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że obecnie Polska, obok Bułgarii, jest jednym z trzech najbardziej zanieczyszczonych państw w Europie. Nie mamy być z czego dumni. Aż 33 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast leży w naszym kraju. To generuje olbrzymie koszty zdrowotne, o których od lat informuje m.in. HEAL Polska.

Aż 33 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast leży w naszym kraju.

W przypadku polskiego powietrza jego główny problem stanowi niska emisja – pochodząca z prywatnych gospodarstw domowych i małych kotłowni, która w okresie grzewczym odpowiedzialna jest za spadek jakości naszego życia i utratę zdrowia. Ogrzewając nasze domy węglem, miałem, koksem i innymi odpadami węglowymi, śmieciami oraz biomasą, niszczymy zdrowie własne i innych.

Oczywiście przyczyn takiego zachowania można szukać wiele. Podstawowym powodem są warunki ekonomiczne. Wielu Polaków nie stać na drogie, wysokoenergetyczne paliwo i filtry na kominy. Kolejnym z powodów jest wciąż jeszcze słaba sieć centralnego ogrzewania, o którym wiele gmin nie może nawet pomarzyć, a także kiepska edukacja i złe nawyki. Wymieniać można długo, ale wszystko to jest niczym w porównaniu do faktu, że praktyki te powodują niemalże 50 tys. przedwczesnych zgonów w naszym kraju rocznie. To tak, jakbyśmy każdego roku pozbywali się średniej wielkości miasta.

W ostatnim czasie, kiedy temperatura powietrza drastycznie spadła, znów zaczęliśmy dokładać do kotłów, a smog stał się tematem numer jeden w większości mediów. Mamy nadzieję, że nie chwilowym i nie tylko teoretycznym. Warszawa zanotowała wielokrotne przekroczenie norm, a wartości chwilowe stężeń groźnego dla zdrowia pyłu zawieszonego PM10 kształtowały się bardzo wysoko – 8 stycznia o godz. 12:00 na stacji na Marszałkowskiej odnotowano 437 mikrogramów, przy normie średniodobowej 50 μg/m3. W Kielcach sytuacja była jeszcze bardziej dramatyczna – o 5 nad ranem stężenie PM10 wyniosło 541μg/m3. Podobnie było na Śląsku. Władze miast i wsi apelują o niewychodzenie z domu. Ostrzeżenie  dotyczy głównie dzieci, kobiet w ciąży i osób starszych, ale zagrożenie dla zdrowia dotyczy nas wszystkich.

Informowanie czy ostrzeganie o smogu na pewno jest ważne, ale niewystarczające. W Warszawie 9 stycznia był dniem darmowej komunikacji miejskiej – taka decyzja zapadła już po raz drugi w ostatnim czasie. Czy takie rozwiązania skłonią mieszkańców stolicy do odstawienia swoich samochodów w taki chłód? Czy w walkę o zdrowie dzieci zaangażuje się Ministerstwo Edukacji Narodowej i poleci samorządom ogłoszenie dni wolnych od nauki za przykładem Rybnika, w którym burmistrz odwołał lekcje w placówkach oświatowych w najbliższy wtorek i środę?

List Miasto Jest Nasze do prezydent Warszawy

czytaj także

Krótkotrwałe zabiegi poszczególnych samorządów niewiele dadzą w obliczu postawy władz centralnych (Rady Ministrów, Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Środowiska) od wielu lat lekceważących problem. Spychanie problemu na wieczne „nigdy” sprowadza nas co roku do punktu wyjścia. Ostatnia, bulwersująca wypowiedź Ministra Radziwiłła również nie napawa optymizmem. Nadzieja w prostych gestach takich jak film Tomasza Rożka, którego oddziaływanie być może zaowocuje refleksją przed wrzuceniem do pieca nogi krzesła, odpadów czy koksu.

Jest to nieco zmieniona wersja tekstu, który ukazał się na stronie HEAL Polska.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Agnieszka Muras
Agnieszka Muras
Szkoła Liderów
Agnieszka Muras jest działaczką społeczną i koordynatorką programu kształcenia liderów miejskich w Fundacji Szkoła Liderów. Pracowała w HEAL Polska, działając na rzecz poprawy jakości powietrza oraz w Krytyce Politycznej, tworząc Świetlicę „Na Granicy” w Cieszynie.
Zamknij