Krytykują cię za zarabianie na dziecku w internecie? Załóż fundację i powiedz, że w ten sposób walczysz z wykluczeniem rodziców i ich pociech w przestrzeni publicznej, a wdzięczność pedofilów otrzymasz gratis.

Krytykują cię za zarabianie na dziecku w internecie? Załóż fundację i powiedz, że w ten sposób walczysz z wykluczeniem rodziców i ich pociech w przestrzeni publicznej, a wdzięczność pedofilów otrzymasz gratis.
Bardzo, ale to bardzo zazdroszczę tym, którzy jeszcze nie czytali poprzednich tomów tej trylogii i teraz będą mogli przeczytać wszystkie naraz.
Gdyby nie Ukraińcy, wasze życie – mieszkania, ich sprzątanie, kawa w kawiarni czy dodatkowe zajęcia fizyczne dla dzieci – byłoby o wiele droższe.
Wojciech Siegień rozmawia z Kamilem Syllerem, prawnikiem i ratownikiem humanitarnym z Podlasia, o skutkach ustawy o inwestycjach dotyczących obronności, przyjętej przez Sejm w czerwcu.
Pandższir to ostatni bastion oporu wobec talibów. Symbol siły i niezłomności. W Paryżu spotkałam Ahmada Masuda, syna legendarnego Lwa Pandższiru, afgańskiego polityka i dowódcy wojskowego.
Nikt z ekipy Trumpa nie potrafi wyjaśnić, w jaki sposób likwidacja programów pomocowych dla Afryki i Azji ma przeciwdziałać „liberalno-lewicowej propagandzie”.
Bąkiewicz z Bosakiem nie mówią w sprawie migracji w imieniu wszystkich Polaków, a być może nawet niekoniecznie w imieniu większości.
Formalnie w Ukrainie obowiązuje stan wojenny, który ogranicza możliwość organizowania protestów. Ale dziś, po ograniczeniu autonomii organów antykorupcyjnych, zagrożona jest nie tylko demokracja czy poparcie Zachodu, ale same wartości, o które toczy się wojna.
Koalicja powinna rozpocząć rządzenie od przedstawienia swojej koncepcji kształtu rady ministrów. Obecne łączenie resortów i odchudzanie rządu to musztarda po obiedzie.
By zdobyć pełnię praw, trzeba odrzucić wstyd, który często wiąże się z posiadaniem niepełnosprawnego ciała bądź umysłu. Ponieważ jesteśmy tego warci.
Polskie prawo karze za łamanie cielesnych granic kobiet i za namawianie do tego. Ale jak dotąd rosyjski „guru podrywu” Alex Lesley działa w Warszawie bez przeszkód.
Afera wokół gdańskiej wystawy „Nasi chłopcy” jest jedną wielką hucpą, rozpętywaną przez nasterydowanych nacjonalizmem kolesi, którzy przywykli do życia z publicznej kasy.