Brak czegoś, co można by uznać za deep state, to oznaka astronomicznej słabości państwa polskiego – mówi Jakub Wiech, dziennikarz, analityk, redaktor naczelny serwisu Energetyka24.com.

Brak czegoś, co można by uznać za deep state, to oznaka astronomicznej słabości państwa polskiego – mówi Jakub Wiech, dziennikarz, analityk, redaktor naczelny serwisu Energetyka24.com.
Wystawa Tomáša Rafy, którą można zobaczyć w Zachęcie, opowiada o tym, jak głębokie jest pęknięcie polskiego społeczeństwa.
Obok zapory z prętów i concertiny powstaje zapora z absurdu, którego nie da się ani logicznie wytłumaczyć, ani prawnie uzasadnić, ani po ludzku zrozumieć.
Inaczej niż w Stanach, w Polsce XIX wieku nie mieliśmy wiele historii „od pucybuta do milionera”, ale mieliśmy „od chłopskiego dziecka do biskupa” – mówi ekonomista Marcin Wroński.
Mem z Trzaskowskim robiącym pompki na śniegu z lodówką na plecach jest doskonałą wizualizacją tego, z czym zmierzy się w kampanii.
Podczas pierwszego tygodnia nowego roku dowiedzieliśmy się sporo o tym, co wypada, a co nie, jeśli chodzi o mówienie o wartościach rodzinnych i powinnościach zawodowych.
W wyniku interwencji Zachodu świat islamu cofnął się do średniowiecza. Dziś odgradzamy się murami od tych, którzy stamtąd uciekają.
Niezwykle dumny ze swego zwycięstwa Donald Trump rozpycha się na światowej scenie politycznej jeszcze przed oficjalną inauguracją, która odbędzie się 20 stycznia 2025 roku.
Klęska otwartych katolików w starciu z konserwatywnym polskim Kościołem to nie przypadek. Otwarci katolicy nie tak bardzo się od niego różnią.
Skoro obecne cywilne władze nie reprezentują obywateli w cywilu, to może czas powołać odrębne ministerstwo? W militaryzującym się społeczeństwie przyda nam się ministerstwo obrony osób cywilnych.
Dzięki jednogłośnej decyzji Senatu jednym z patronów 2025 roku został Józef Tischner – postać wyjątkowo kontrowersyjna, jeden z kluczowych architektów III RP jako państwa nieświeckiego.
Stawką jest nie tylko 11 mln, które może dostać PiS, mimo że finansował kampanię wyborczą niezgodnie z prawem, korzystając z budżetów ministerstw.