Z doświadczenia w pracy na portalu wiem, że takie ujmowanie spraw przynosi zyski. Z własnej nerwicy wiem, że to utrzymywanie organizmu w ciągłym poczuciu stresu i zagrożenia. To jakby co chwilę ktoś krzyczał ci do ucha „śmierć, śmierć, śmierć”.

Z doświadczenia w pracy na portalu wiem, że takie ujmowanie spraw przynosi zyski. Z własnej nerwicy wiem, że to utrzymywanie organizmu w ciągłym poczuciu stresu i zagrożenia. To jakby co chwilę ktoś krzyczał ci do ucha „śmierć, śmierć, śmierć”.
Polskie Stowarzyszenie Elektrowni Wiatrowych informowało, że przesunięcie suwaka z 500 na 700 metrów eliminuje aż 84 proc. planowanych projektów. Aż w czterech województwach – mazowieckim, kujawsko-pomorskim, śląskim i małopolskim – do kosza trafią wszystkie projekty.
Willa Plus wypływa z samej najgłębszej istoty przekonań obozu władzy na temat tego, jak wygląda robienie polityki, a także z fundamentalnego dla skupiających się wokół niego środowisk resentymentu.
Co zostanie z nadziei na fajną Polskę po ostatnich tygodniach, w czasie których partia Hołowni, choć znów stała się w mediach obecna, to jednak nieco straciła na fajności?
Kolesiostwo w ochronie zdrowia w każdym systemie jest szkodliwe i na dłuższą metę zatruwa relacje społeczne. W kraju, w którym dostęp do lekarzy jest tak ograniczony jak w Polsce, tego typu praktyki są jednak szczególnie niszczące.
Afera dotycząca przyjmowania znajomych poza kolejką ukazała wielkie nierówności między elitami a całą resztą społeczeństwa w Polsce.
Amnesty International upomina się o równe prawa dla ukraińskich dzieci w polskich szkołach. I wzywa rząd, by wywiązał się ze swoich obowiązków.
„Love Never Lies” to prawdziwa inżynieria dramatu, spreparowana w laboratorium esencja przyziemnej rozrywki, amfiteatr emocji. Co ten program, a także „Kuchenne rewolucje”, „Życie na kredycie” i „Ślub od pierwszego wejrzenia”, mówią nam o współczesnej Polsce?
„Polka ateistka” i „Polak katolik” to duet narcyzów klejących się do siebie i lepiących rzekomo lepszą Polskę. Patrzą sobie w oczka jak w lusterka, spijają z dzióbków uprzejmości – i bez żenady planują życie innym, niepodzielającym ich wiary w liberalno-katolicki ekumenizm.
Gdy Magdalena Środa pisze „Nie mieć depresji to jakby nie być dość nowoczesnym”, ryzykuje, że ktoś w jej słowa uwierzy.
Czy umiesz rozpoznać, że w twojej pracy dochodzi do mobbingu?
Bardzo mnie cieszy, że Mentzen stanie się mecenasem mojej poezji oraz Krytyki Politycznej. Trochę socjalizmu nikomu jeszcze nie zaszkodziło.