Przez większość życia wstydziłam się swoich piersi za dużych i za małych, rosnących i nierosnących, w staniku i bez. Zawsze było źle. Zamiast serca w mojej klatce piersiowej bił wstyd.
Dlaczego osoby z białoruskiej granicy trafiają głównie do ośrodków zamkniętych?
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że w Polsce istnieją dwa typy ośrodków przeznaczonych dla osób ubiegających się o status uchodźcy. Różnica między tymi instytucjami jest zasadnicza.
Gdzie oni są? Czyli kto na granicy pomaga, a kto nie [reportaż]
Główny ciężar pomocy osobom migrującym przez granicę polsko-białoruską spadł na lokalną społeczność. Państwo stanęło przeciwko niej. Ale nadzieje mieszkańców Podlasia zawiodły też największe organizacje pomocowe.
Zasolenie, wody balastowe, wrzut zanieczyszczeń? Czy dowiemy się, co zabija Odrę?
Rozmowa z ekohydrologiem Sebastianem Szklarkiem.
Odra i nasza bezradność poznawcza
Państwo opanowane przez chciwą szarańczę nie jest w stanie realizować najprostszych zadań, bo rolą szarańczy polityczno-medialnej jest trwanie przy władzy, a nie rozwiązywanie problemów.
Po komisji w sprawie Odry: rząd wie, ale nie powie?
Małgorzata Golińska wciąż nie wyklucza „naturalnej” przyczyny śmierci rzeki. Odpowiadając na pytania posłów mówiła: − Nie wiemy, czy to były przyczyny naturalne i już minęły, czy to było skażenie jednorazowe i spłynęło, czy może to być jakieś zdarzenie, które zaraz się powtórzy.
Strajkowa siekiera może uderzyć jutro jak piorun
Z dzisiejszej perspektywy Róża Luksemburg jawi się jako pisarka dalekowzroczna. Można by nawet wyobrazić sobie, iż pisze głównie dla nas, ponieważ dopiero my będziemy zdolni naprawdę ją zrozumieć.
Jak wkurzyć wędkarzy, czyli PiS uczy nas, że wszystko jest polityką
Teraz nawet szukający świętego spokoju widzą, że nie da się przed polityką uciec „nad leniwą rzeczkę w cień”.
Moja siostra Ryba – epitafium
Ryby czują – zarówno ból, jak i stres. Ich skóra jest wrażliwa, z powodu niedotlenienia dostają obrzęku mózgu, reagują na zagrożenie zwiększonym poziomem kortyzolu. Czują, są, żyją. Czemu więc nazwane są „tonami”?
Jak żyć w kraju, który jest homofobem Europy i jednocześnie moją ojczyzną?
To był przeskok z homofobicznej, zapyziałej dziury do kraju, gdzie małżeństwa jednopłciowe są legalne. Byłem tam z mamą tylko na rok i bardzo nie chciałem wracać. A gdy już przyjechałem do Nawojowej to pierwszego dnia usłyszałem: „pedał wrócił”.
Od martwej Odry nie da się już odwrócić wzroku
Dla nas, dzieci dorastających w latach 90. i wychowanych na „Kapitanie Planecie” i zdjęciach ptaków oblepionych ropą, katastrofa ekologiczna przybierała widzialną postać. Czy zataczamy właśnie koło i wracamy do przełomu lat 80. i 90., w których trudno było widzieć i nie dostrzegać?
36 proc. podwyżki dla nauczycieli? „Taka propozycja nigdy nie padła”
Rozmawiamy ze Sławomirem Broniarzem, prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego.