Amazon, Microsoft czy Alphabet (Google) robią interesy z gigantami branży paliw kopalnych. Katastrofa klimatyczna katastrofą klimatyczną, ale zysk jest dla korporacji najważniejszy.
Czy już czas na ceny regulowane i refundacje na żywność?
Mamy regulowane ceny za wywóz śmieci i bilet autobusowy, dlaczego więc w obliczu inflacji nie regulujemy cen kilku podstawowych produktów spożywczych? – pyta w felietonie Galopujący Major.
Zubożenie niekoniecznie prowadzi do lepszego zrozumienia własnej sytuacji. Kalecki i polityka pełnego zatrudnienia
Idee ekonomisty Michała Kaleckiego są wciąż kluczowym narzędziem do rozumienia tego, jak działa system kapitalistyczny i jak można go przekroczyć.
Owsiak stracił tysiaka, ochrona zdrowia zyskała 7 mld zł (nie z WOŚP)
Z całym szacunkiem dla Orkiestry, ale Polski Ład przyniesie ochronie zdrowia kilkadziesiąt razy więcej dodatkowych środków niż zbiórka Owsiaka.
Towarzysz Edward nie zasłużył na takie potraktowanie
Naprawdę dramatycznie złe w filmie „Gierek” jest to, że wzlot i upadek jego rządów na ekranie nie mówi nam nic o realnym dramacie, jaki się w peryferyjnej Polsce lat 70. rozegrał.
Nie bądź singlem, wstąp do związku
Przy okazji strajku w Solarisie usłyszeliśmy znowu kilka bzdur o związkach zawodowych, w tym taką, że przykładają rękę do wzrostu cen. No cóż, gdyby tak było, to najwyższe wzrosty cen notowałyby kraje najsilniej uzwiązkowione. Tymczasem, zapewne nieprzypadkowo, jest zupełnie odwrotnie.
Inflacyjne herezje
Ekonomia zna wiele sposobów radzenia sobie z inflacją. Niektóre z nich wzajemnie się wykluczają.
Nie będzie duńskiego dobrobytu bez duńskich podatków
Słabe pojęcie o ekonomii ma ktoś, kto najpierw oczekuje efektów, a dopiero potem, ewentualnie, zgodzi się za nie zapłacić.
Czy obniżka VAT sprawi, że mniej zapłacimy za jedzenie?
Tarcza Antyinflacyjna 2.0 może odczuwalnie obniżyć tegoroczną inflację, szczególnie ceny żywności, o ile jednak zostanie przedłużona do końca 2022 roku. Jeśli potrwa tylko zapowiadane pół roku, to w sierpniu czeka nas bolesny efekt jojo.
Czy określenie „biedafirmy” jest obraźliwe?
Posłanka Żukowska stwierdziła, że „gospodarce zwyczajnie opłaca się promocja zatrudnienia w dużych firmach, a nie głaskanie po głowie biedafirm”. No cóż, nie napisała niczego nieprawdziwego.
Szumlewicz: Rok dokręcania śruby i straconych szans
2021 był dla świata pracy rokiem udręk i upokorzeń. Czy 2022 będzie rokiem gniewu?
Na inflacji korzystają firmy i budżet
Michał Sutowski rozmawia z dziennikarzem ekonomicznym Rafałem Hirschem.