Anna Dryjańska

Koniec cywilizacji bijącego człowieka

Cieszmy się z rozsądnej i humanitarnej decyzji Sejmu, choć powinna być ona oczywistą oczywistością niebudzącą większych emocji.

Wreszcie! Pośród krzyku, awantur i bogoojczyźnianego tumultu Sejm przegłosował dziś konwencję antyprzemocową. Teraz międzynarodowy dokument chroniący prawa kobiet i innych ofiar przemocy czeka tylko na podpis prezydenta Komorowskiego.

Przegłosowanie konwencji to wielkie zwycięstwo na rzecz osób bitych, maltretowanych i dręczonych, które do dziś państwo zostawiało samym sobie. Zwycięstwo to nie byłoby możliwe bez kobiecych organizacji pozarządowych i innych organizacji na rzecz praw człowieka, które wytrwale przekonywały posłów do konwencji (m.in. Feminoteka, Niebieska Linia, Amnesty International, Kongres Kobiet).

Dzięki konwencji gwałt ścigany jest już z urzędu, a Polska wdroży systemowe rozwiązania na rzecz praw ofiar przemocy (schroniska, całodobowy telefon interwencyjny, zbieranie wyczerpujących statystyk, współpraca z innymi państwami itd.).

Cieszmy się z rozsądnej i humanitarnej decyzji Sejmu, choć powinna być ona oczywistą oczywistością niebudzącą większych emocji.

W polskich warunkach, gdy posłowie i posłanki byli naciskani przez Komitet Centralny Biskupów, głosowanie za Konwencją chroniącą ofiary przemocy to dla posłów i posłanek wyznania katolickiego akt odwagi.

Debata o konwencji, której przeciwnicy nie powstrzymali się przed wygłoszeniem żadnego kłamstwa i żadnej bredni, po raz kolejny odsłoniła nędzę dyskursu publicznego i totalną ignorancję polityków.

To straszne równouprawnienie nazywane genderem mamy bowiem ratyfikowane od ponad 30 lat w innej konwencji: ONZ-owskiej konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet. Jest w niej gender, są role płciowe, są stereotypy dotyczące niższości kobiet, które należy wykorzenić.

Cały ten rwetes przeciwników konwencji antyprzemocowej był burzą w szklance wody i nostalgią za przemijającą Cywilizacją Bijącego Człowieka.

Czytaj także:
Agnieszka Wiśniewska, Sejm przeciwko przemocy. Gorzkie święto

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Anna Dryjańska
Anna Dryjańska
Socjolożka
Ekspertka równościowa, socjolożka, publicystka
Zamknij