W opowieści słynnego intelektualisty mamy wybór tylko między technokratyczną władzą miliarderów a zbrodniczą dyktaturą. Czegoś tu brakuje.
Edukacja nie jest lekiem na całe zło
Gdyby tylko ludzie mieli odpowiednią wiedzę, to większość konfliktów społecznych zostałaby rozwiązana, prawda? Nie.
Głosując tylko portfelem, nie wybierzemy sobie demokracji
Dopóki głosujemy tylko portfelem, wciąż będziemy się zadręczać, od którego reżimu kupować ropę i gaz.
Znamy już przyszłość. To wielopiętrowy kryzys
Bańka zachodniego poczucia bezpieczeństwa została przekłuta. Przenika do nas ten sam rodzaj niepewności, który dotąd znali głównie mieszkańcy globalnego Południa.
„Apolityczne” podejście do kryzysu klimatycznego to woda na młyn radykalnej prawicy
Najgłupszą rzeczą, jaką można w tej chwili zrobić, byłoby sprezentowanie skrajnej prawicy argumentu, że transformacja energetyczna odbywa się kosztem najsłabszych.
Jak miliarderzy ukradli nam postęp
Podobno żyjemy w erze wielkich innowacji. Jednak wynalazki Jeffów Bezosów i Elonów Musków tego świata do złudzenia przypominają XIX-wieczny kapitalizm.
Poważni panowie gotują nam katastrofę
Kto tu jest niepoważny: Greta Thunberg i młodzież strajkująca dla klimatu czy wsłuchani w głos lobbystów panowie w gabinetach?
Ochrona klimatu jako źródło cierpień (polemika z Rafałem Wosiem)
Nie, Unia Europejska czy też „bogaty Zachód” nie narzucają wcale Polsce zbyt szybkiego tempa reform klimatycznych. Jest dokładnie na odwrót.
Po co nam protesty, które nie obalają PiS-u?
Demonstracje KOD-u, obrona sądów, Strajk Kobiet, strajk nauczycieli, strajki klimatyczne, a wreszcie strajk pracowników i pracownic ochrony zdrowia… I co, nic? Niekoniecznie.
Prawica i liberałowie umieją w walkę klas. Dlaczego lewica nie umie?
Tam, gdzie walczą potężne emocje i interesy klasowe, nigdy nie wygra ten, kto recytuje dane statystyczne. Tak, lewico, to do ciebie.
140 milionów migrantów klimatycznych. Czy jest się czym martwić?
Jak wiemy, wolny rynek znakomicie rozwiązał większość światowych kryzysów, więc i ze zmianą klimatu poradzi sobie śpiewająco. Prawda?
W cholerę z igrzyskami, zlikwidować ten absurd? To nie takie proste
Łatwo dojść do wniosku, że igrzyska to całkowicie sztuczny, na wskroś komercyjny twór, który od dawna nie ma żadnej wartości. Prawda jest jednak bardziej skomplikowana.