Kiedy rodzice byli wysyłani na home office, a dzieci przechodziły na nauczanie zdalne, to częściej kobiety pracowały na dwóch etatach: zajmowały się pracą zawodową oraz opieką nad dziećmi.

Kiedy rodzice byli wysyłani na home office, a dzieci przechodziły na nauczanie zdalne, to częściej kobiety pracowały na dwóch etatach: zajmowały się pracą zawodową oraz opieką nad dziećmi.
Media ekonomiczne w Polsce tradycyjnie straszą skutkami podnoszenia ludziom najniższych wynagrodzeń.
Płaca minimalna powinna rosnąć, bo korzyści ze stopniowego jej podnoszenia wyraźnie przewyższają ewentualne koszty.
Awans społeczny jest powodem do dumy. Towarzyszy mu poczucie sprawczości, przejęcia kontroli nad własnym życiem. Lewica lekceważy to na własną szkodę.
Mądrze pomyślane inwestycje publiczne są inwestycjami w dobrostan ludzi. Niektórzy politycy i polityczki opozycji nadal tego nie rozumieją.
Czyli „polscy liberałowie niczego się nie nauczyli”, odcinek 9384769.
Muzyk nie ma większego pojęcia o tym, w jaki sposób kreuje się przełomowe technologie.
Według prezesa Polskiej Rady Biznesu podwyżka podatków to najstraszniejsza rzecz, jaka mogłaby się przytrafić polskiej klasie średniej.
Czy obrońcy konstytucji mogliby ją wreszcie przeczytać od deski do deski? I całą sobie zinternalizować? Z góry dziękujemy.
Empatia jest wybiórcza, więc trudno ją pogodzić z innymi wartościami, takimi jak np. sprawiedliwość. A z empatii czerpią również antykobiece kampanie prawicy.
Uważają za niemoralne rodzenie dzieci, których dorosłość przypadnie na okres katastrofy klimatycznej. Cóż, może tak być. Ale nie musi. A katastrofę klimatyczną zatrzyma nie to, że część osób zdecyduje się nie mieć dzieci, ale coś zupełnie innego.
Mówić, że podatki to „kara” za świetny biznes, to jak mówić, że ograniczenie prędkości na autostradzie to kara za posiadanie szybkiego auta.