Najciekawsze teksty tygodnia: kobiety w polityce, fobie anty-uchodźcze i zabójcza kultura coachingu
Zapisz się na newsletter
Artykuły warte czytania i dające do myślenia mieszają się na naszych newsfeedach z memami i fake newsami. Łatwo się w tym szumie pogubić, a trudno czytać autorów i autorki, których nastawiony na maksymalizację zysku z reklam algorytm zamknął poza granicą naszej bańki informacyjnej. W „Przeglądzie tygodnia” proponuję zestaw tekstów, które z jakiegoś powodu szkoda byłoby przegapić.
Zostaw swój email, a w każdy piątek znajdziesz „Przegląd Tygodnia” w swojej skrzynce:
I. Dlaczego kobiety nie chcą rządzić?
Amanda Ripley opublikowała interesujący raport na temat politycznej aktywności kobiet w Stanach Zjednoczonych. Autorka zebrała w jednym miejscu badania, z których wynika, że największą przeszkodą na drodze do zwiększenia udziału kobiet w kongresie i innych ciałach demokratycznych jest ich niechęć do kandydowania. Gdy ubiegają się o urzędy publiczne, wygrywają wybory równie często jak mężczyźni, tyle tylko, że dużo rzadziej się na to decydują. Dlaczego? Z przytoczonych badań wynika, że największy wpływ na ambicje polityczne ma przekaz płynący z domu: kobiety, którym rodzice mówili, że mogłyby zostać polityczkami, idą do polityki równie często, jak mężczyźni. Z innych badań wynika, że kobiety dużo częściej (tj. o 40%) niż mężczyźni kwestionują swoje kompetencje i niedoszacowują szans na sukces wyborczy. Jeszcze z innych, że obiekcje te znikają, gdy kobiety wierzą, że mają szansę nie tylko na stołek, ale i na przyczynienie się do realnej zmiany i poprawy życia społeczności. Z wyciąganiem wniosków współmiernych dla polskiej polityki oczywiście trzeba uważać, choćby dlatego, że u nas wciąż istnieje wiele więcej niż w Stanach strukturalnych uwarunkowań utrudniających kobietom wejście do polityki. Z drugiej jednak strony wyniki prezentowane przez Ripley są ciekawe, a postulat, by zachęcać młode dziewczyny do robienia tego, co chcą robić, musi być trafny także w Polsce.
czytaj także
II. Fobie anty-uchodźcze
Piotr Wójcik napisał dla Tygodnika Powszechnego tekst „Strachy na Lachy” (dostępny za darmo po zalogowaniu), w którym rozprawia się z antyimigranckimi fobiami, rozbrajając kolejne argumenty rządu przeciwko przyjęciu 6 tys. uchodźców. Robi to na chłodno, odwołując się raczej do danych niż emocji. Z racji na miejsce publikacji, jej styl i sympatie polityczne autora, pełny tytuł mógłby brzmieć: „Strachy na Lachy, czyli jak przekonać konserwatywnego sceptyka do zachowania elementarnej przyzwoitości”. A biorąc pod uwagę pełne nienawiści (bo po co rzecz nazywać hejtem, skoro można po imieniu?) reakcje części polskiej prawicy najpierw na tekst Wójcika a potem na powtórzenie jego wniosków przez Bartłomieja Radziejewskiego istotnie wydaje się on papierkiem lakmusowym badającym przyzwoitość po prawej stronie komentariatu. Błota wylało się tyle, że aż Jagielloński24 dostrzegł zagrożenie ze strony przemocy antyimigranckich radykałów.
Tubylewicz: Nie możemy ze strachu przed tworzeniem stereotypów przymykać oczu na fundamentalizm
czytaj także
III. Kultura pracy i kultura fajrantu
Agnieszka Jucewicz, której wywiady mam już drugi raz przyjemność polecać w tym przeglądzie, tym razem rozmawiała z Carlem Cederströmem, etykiem biznesu i wykładowcą na Uniwersytecie Sztokholmskim, a także współautorem kilku książek o współczesnej etyce pracy. Cederström opisuje, jak praca skolonizowała już niemal wszystkie aspekty naszego życia oraz jak kult pracowitości i samodoskonalenia zbiera coraz większe ofiary. Pokazuje też niezamierzone skutki wolnościowych rewolucji lat 60. i złudne zwycięstwo indywidualizmu nad korporacyjną kontrolą. Nie są to myśli zupełnie rewolucyjne, ale podane całkiem strawnie, a momentami zabawnie. Cederström, atakowany za zbyt teoretyczne dywagacje, postanowił odpowiedzieć krytykom oddając się przez rok intensywnym kuracjom doskonalenia ciała i ducha – co z werwą opisuje dziennikarce Wyborczej. Wywiad przeczytać można na weekend także po to, by spróbować zmotywować się do wyłączenia telefonu, odłączenia się od sieci i porządnego odpoczynku.
czytaj także
IV. Najczęściej czytane na KrytykaPolityczna.pl
1.
Policja wynosi osoby blokujące miesięcznicę smoleńską [zdjęcia]
czytaj także
2.
czytaj także
3.
czytaj także
4.
czytaj także
5.
czytaj także
Bardzo dziękuję Ani Gotowskiej i Antkowi Grześczykowi za ciekawe wrzutki.