Senat RP zatwierdził w piątek, 30 listopada, projekt ustawy o nasiennictwie. Znajdują się w nim zapisy zezwalające na rejestrację i obrót nasionami roślin GMO na terenie Polski. W tym samym czasie na wrocławskim rynku protestowali przeciwnicy rozwiązań proponowanych w ustawie.
– Ustawa nasienna, głosowana dzisiaj w Senacie, jest całkowicie wykastrowana z istotnych obostrzeń! Na biurko Prezydenta wraca projekt, który pozwoli między innymi na sprzedaż produktów GMO bez informacji o tym, że były one genetycznie modyfikowane, ten zapis został usunięty podczas prac komisji sejmowych. – tłumaczył powody protestu Mateusz Duzinkiewicz z kampanii natura bez granic.
Uczestnicy demonstracji sprzeciwiali się jakiejkolwiek formie wprowadzania na polski rynek żywności GMO i krytkowali działania rządu w tym zakresie. – Nawet ci politycy, którzy opowiadają, że są przeciwko GMO są jednocześnie za przyjęciem ustawy nasiennej. To jest jakiś absurd! Skoro tak zależy im na zdrowej żywności to powinni całkowicie zakazać sprzedaży produktów GMO i skupić się na uszczelnieniu obecnego prawa. – dodaje Duzinkiewicz.
Mimo zacinającego deszczu pod fontanną na rynku zebrało się kilkadziesiąt osób. Grali na bębnach, rozdawali ulotki i zachęcali spacerujących do złożenia podpisu pod listem portestacyjnym.