Gdyby lewica w naszym kraju była tak żwawa, jak teksty Rafała Wosia i Michała Sutowskiego, Polska byłaby krajem socjalistycznym.

Gdyby lewica w naszym kraju była tak żwawa, jak teksty Rafała Wosia i Michała Sutowskiego, Polska byłaby krajem socjalistycznym.
Zadanie, które przed sobą stawiamy, jest daleko ambitniejsze niż powrót do Sejmu jakiejkolwiek lewicy i na jakichkolwiek warunkach. Piotr Ikonowicz w debacie o przyszłości polskiej lewicy.
Stoję po stronie tych, którzy uważają, że lewica może szukać elektoratu nie tylko wśród uciśnionego ludu oraz powinna się jakoś skonsolidować.
Prawdę mówiąc, wkurwia mnie sugestia, że jak ktoś bardzo nie chce rządów PiS, to na pewno przez uwewnętrznionego Adama Michnika.
Maciej Gdula tłumaczy, dlaczego, jak się nic nie wie o klasach społecznych, to się przegrywa wybory.
Świat nie potrzebuje dziś nowej, radykalnej siły na lewicy, która zagrażałaby samemu bytowi systemu i sprawiła, że elitom by się „pod dupą zapaliło”.
To apel do lewicowych liberałów – wasza retoryka się nie sprawdziła.
Zachęcamy do dalszego wspierania naszej działalności.
Zdziecinnienie polskiej lewicy musi być naprawdę rażące, skoro kolejny już autor wzywa ją, by dorosła – Michał Sutowski polemizuje z tekstem Rafała Wosia.
„Wiktor był jak mało kto wrażliwy na przemoc” – mówiła Magdalena Środa podczas pogrzebu Wiktora Osiatyńskiego.
Michał Sutowski ma rację: PO nie wygra, jeśli rozproszone głosy lewicowe nie przełożą się na sejmowe mandaty. W takim razie niech to PO wyskoczy z kasy i założy lewicę.
Petru ma duże kłopoty, więc może być gotów na programowe ustępstwa – mówi Marek Borowski.
Cześć, dobrze Cię widzieć! Co powiesz na to, by nie tylko nas czytać, ale też regularnie wspierać? Utrzymujemy się dzięki wsparciu darczyńców.
Jeśli Ty i każda osoba, która zobaczy tę wiadomość zdecyduje się do nas dołączyć, będziemy mieć środki nie tylko na utrzymanie, ale i rozwój: nowe formaty, nowe osoby w redakcji, więcej materiałów każdego dnia. Każda wpłata ma dla nas wielkie znaczenie.