#kolonializm

Nowe:

Wlepka "Kresy pamiętamy" na ławce w mieście Sulejówek. Fot. Bladyniec/Wikimedia Commons

Kresy Wschodnie, czyli schizofrenia jako stały czynnik historii polskiej

Kolonizowani w XIX wieku przez zaborców, mogliśmy być dumni z tego, że kiedyś byliśmy kolonizatorami.

Wołodymyr Zełenski ogląda laurki podczas wizyty w fabryce amunicji w USA. Fot. President of Ukraine

Zasoby naturalne w zamian za prawo do życia? To neokolonialna propozycja

Ukraina, stając wobec perspektywy podpisania umowy kolonialnej rodem z minionych wieków, w dodatku po trzech latach wojny, musi odmówić. Inaczej stanie się spustoszałym, upadłym państwem, zamieszkanym tylko przez duchy i tych, którzy nie mieli jak uciec.

Świat wciąż patrzy na Ukrainę przez rosyjskie okulary [rozmowa]

Kiedy widzisz bezmiar cierpienia wywoływanego przez Rosjan, dzieci bez rąk i nóg, zmienia ci się optyka. Popychanie nas w tej sytuacji do pokojowego dialogu odbieram jako akt przemocy – mówi ukraińska filozofka Olha Mukha.
Kemi Badenoch. Fot. Simon Dawson/No 10 Downing Street

Kemi Badenoch. Postkolonialna liderka torysów przeciw woke-biurokracji

Nowa liderka torysów podkreśla, że jest w zasadzie „migrantką w pierwszym pokoleniu”, co – jak daje do zrozumienia – pozwala jej patrzeć na te sprawy trzeźwo, bez przesądów liberalnych „klas gadających”.

Tu topimy Algierczyków. Fot. Wikimedia Commons

Tutaj topimy Algierczyków

O skali zbrodni francuskiego państwa przeciwko Algierczykom wiele mówi fakt, że jednego wieczora z rąk policji śmierć poniosło więcej osób niż w Polsce przez cały okres trwania stanu wojennego. Dziś mijają 63 lata od masakry paryskiej.

Newsletter

Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.

Kadr z filmu „Horyzont. Rozdział 1". Fot. Warner Bros. Pictures

Bardzo biały Zachód [o „Horyzoncie” i innych westernach Costnera]

Rdzenna emancypacja nie potrzebuje ani białych zbawców, ani białych rzeczników – choćby przyjmowali postać Kevina Costnera.

Xi Jinping i Joe Biden. Fot. U.S. Department of State/Wikimedia Commons

Dlaczego w 2024 roku warto czytać Giovanniego Arrighiego?

Długi wiek XX uruchamia wyobraźnię polityczną. W końcu przecież nie jesteśmy skazani na kolejny cykl hegemoniczny. Wiemy już, że silnik nieograniczonej akumulacji nie pokona barier środowiskowych i energetycznych, przeciwnie: to właśnie jego działanie nieustanne owe bariery wzmacnia.

Zamknij