Twój koszyk jest obecnie pusty!
⏳ Historia
Dodaj do obserwowanychObserwujeszHistoria, która nie jest pisana z perspektywy zwycięzców.
Rakowski, albo dlaczego w PRL nie było Skandynawii na miarę naszych możliwości
Nie bójcie się pieczęci IPN na okładce tej książki. „Mieczysław F. Rakowski” to kawał politycznej biografii, za którą jego autorowi należą się brawa.
Jakimi świadkami Zagłady byli Polacy?
Póki za dnia będziemy sobie opowiadać, że wszyscy etniczni Polacy ratowali Żydów, póty w nocy będziemy się bać. Rozmowa z Janem Borowiczem, autorem książki „Pamięć perwersyjna. Pozycje polskiego świadka Zagłady”.
„Hiacynt”: Kino zawstydzone
Problemem „Hiacynta” jest to, że boi się spojrzeć w oczy swojemu głównemu tematowi: systemowej milicyjnej przemocy wobec nieheteronormatywnych mężczyzn.
Słowacki. Wychodzenie z szafy
Czy w historii polskiej literatury znajdzie się miejsce dla queerowego dandysa, którego portret odmalowuje Marta Nowicka w książce „Słowacki. Wychodzenie w szafy”?
Monbiot: Kapitalizm to pożar, który trawi cały świat
Niszczenie żywych ekosystemów Ziemi i drenaż jej bogactw to nie wypaczenia kapitalizmu. To kapitalizm taki, jaki jest. Innego nie ma.
„Wesele” Smarzowskiego: Polska jest garem, w którym kipi Obrzydliwość
W dwie godziny ukiszono w „Weselu” całe kilkanaście lat publicystyki „Gazety Wyborczej”, montując, co popadnie i jak popadnie, w skrajnie stereotypowe ciągi, które mają odsłonić „szokującą” prawdę o czarnym sercu Polaka katolika.
Na Netflixie thriller „Hiacynt”, historia z Gejerelu
Przy okazji premiery filmu „Hiacynt” Piotra Domalewskiego przypominamy fragment książki Krzysztofa Tomasika „Gejerel. Mniejszości seksualne w PRL-u”.
Ludowej historii nie można zakląć w pomnik. Ona wciąż trwa
Badania nad ludową historią i książki o niej są między innymi po to, byśmy pamiętali, że to nie Balcerowicz podarował nam demokrację. Ale dopiero zaczynamy tę historię opisywać.
Inspektorka pracy bohaterką książki?
Gdy czytałam teksty Haliny Krahelskiej, nie miałam w sobie zachwytu: „Wow, jaka mądra babka!”. Byłam totalnie wkurzona, że tak naprawdę nic nie zrobiliśmy.
„Żeby nie było śladów”: To nie jest wyłącznie film historyczny
Policyjna przemoc, skłonna ją kryć władza, państwo używające służb do niszczenia własnych obywateli, podporządkowana rządzącym prokuratura i sądy to nie tylko problemy PRL.






