Terror i ludobójstwo w Amazonii
Polityka Bolsonaro wobec rdzennych społeczności Amazonii nosi znamiona ludobójstwa i ekobójstwa.
Polityka Bolsonaro wobec rdzennych społeczności Amazonii nosi znamiona ludobójstwa i ekobójstwa.
Brazylijskim ustawodawcom udało się stworzyć prawo, które zlikwiduje farmaceutyczne monopole stojące na przeszkodzie wyjścia z pandemii. Za Brazylią pójdą inne kraje.
„Odkrycie” Brazylii dla rdzennych mieszkańców było początkiem inwazji. Walka rdzennych mieszkańców trwa już ponad 500 lat. Dziś bronią swojej ziemi przed najazdem kapitalizmu.
Jedna na cztery osoby, które przegrały walkę z covidem na świecie, zmarła w Brazylii. A prezydent Bolsonaro nadal walczy z „komunawirusem”.
Wyrok brazylijskiego Sądu Najwyższego nie przesądza o niewinności byłego prezydenta, ale sprawia, że odzyskuje on prawa polityczne. Wyborczy rok 2022 pokaże, czy Brazylię czeka zmiana polityczna.
Bolsonaro pyta: „Kogo ja niby zabiłem?”. Ale przywódców, których polityczne kalkulacje doprowadziły do masowych zgonów, trzeba rozliczyć.
Pamiętacie, jak rok temu płonęła Amazonia? Teraz jest jeszcze gorzej. Nie tylko w Brazylii.
Górnicy i drwale w rekordowym tempie wycinają chronione lasy deszczowe, zatruwają rzeki rtęcią i celowo przenoszą COVID-19 na rdzenne społeczności.
Już nie tylko nielegalne wycinki i walka o ziemię – rdzennym społecznościom Brazylii zagraża teraz także koronawirus i plany Bolsonaro.
Reakcje liderów skrajnej prawicy na pandemię noszą wyraźne znamiona ideologii faszystowskiej.