Co wyniknie z rozpoczętego właśnie szczytu Unii Europejskiej? Biorąc pod uwagę sztywność stanowiska Angeli Merkel, prawdopodobnie niewiele.

Co wyniknie z rozpoczętego właśnie szczytu Unii Europejskiej? Biorąc pod uwagę sztywność stanowiska Angeli Merkel, prawdopodobnie niewiele.
Łotwę bardzo mocno dotknął ostatni kryzys gospodarczy i w odpowiedzi zastosowała politykę radykalnych cięć budżetowych. Odniosła sukces, czy poniosła porażkę?
O tym, czy Grecja pozostanie w strefie euro i czy ona sama się utrzyma, nie zadecyduje ani Syriza, ani Nowa Demokracja. Zadecydują o tym Francja, Niemcy i Europejski Bank Centralny.
Europejscy przywódcy nie wiedzieli, co robią, gdy inicjowali strefę euro. Teraz, gdy kryzys może doprowadzić do jej zniszczenia, znów
błądzą w ciemnościach.
Własna waluty zdezorganizuje życie gospodarcze Grecji. Jednak na dłuższą metę umożliwi jej odzyskanie konkurencyjności w handlu zagranicznym.
Pracownicy sektora publicznego w Wielkiej Brytanii walczą o zachowanie resztek państwa opiekuńczego i przetrwania związków zawodowych.
Bankructwu Grecji mogła zapobiec jeszcze w zeszłym tygodniu Angela Merkel. Nic takiego jednak nie nastąpiło.
W roku 1985, 1986, a nawet w 1989 upadek ZSRR był dla analityków tak samo niewyobrażalny, jak rozpad Unii Europejskiej.
Zamieszanie wokół wiersza Co musi zostać powiedziane Güntera Grassa odwraca uwagę opinii publicznej od sedna sprawy, którym jest coraz bardziej realna groźba bliskowschodniego konfliktu o rozmiarach, jakich dotąd nie było.
Nie wierzę, że podatek od transakcji finansowych będzie istotnym stabilizatorem gospodarki w skali makro.
Lewica nie może dziś po prostu mówić, że wszystko ma być jak przedtem. Nie żyjemy już w XX wieku. Musimy przemyśleć na nowo naszą politykę.