Czy białoruski satrapa był po prostu słupem, który został zmuszony przez Kreml do wystąpienia w roli mediatora i przygarnięcia do siebie toksycznego aktywu, jakim są, czy raczej byli wagnerowcy? Czy wiedział, że Prigożyn musi zginąć?

Czy białoruski satrapa był po prostu słupem, który został zmuszony przez Kreml do wystąpienia w roli mediatora i przygarnięcia do siebie toksycznego aktywu, jakim są, czy raczej byli wagnerowcy? Czy wiedział, że Prigożyn musi zginąć?
Ośmioro kandydatów Partii Republikańskiej rywalizowało o to, kto za rok stanie do wyborów prezydenckich. Kandydat najważniejszy się nie pofatygował.
Czas wojny pokazuje, jak trudne do rządzenia społeczeństwo tworzą Ukraińcy. Na początku widać było konsolidację społeczną wobec państwa, dziś wraca krytycyzm.
A nie, przepraszam, dla Podlasia zmienia. Informację o śmierci Jewgienija Prigożyna komentuje Paulina Siegień.
W tak długiej i skomplikowanej operacji, przy linii frontu rozciągniętej na tysiąc kilometrów, błędy i taktyczne porażki są nieuniknione, ale to nie znaczy, że Ukraina przegrywa wojnę.
Zaczęło się dobrze: opodatkujmy nadzwyczajne zyski banków! Kończy się jak zwykle: polityką zaciskania pasa i jałmużną dla obywateli.
W więzieniu mówiono nam, że Ukrainy już nie ma. Że zachodnie regiony włączono do Węgier i Polski, a Odessa, Chersoń, Charków i Mariupol to już Rosja – mówi Julia Matwiejewa, sędzia z okupowanego Mariupola, która spędziła siedem miesięcy w rosyjskim więzieniu.
Ján Mazák, 46-letni mieszkaniec słowackich Koszyc, tak mocno uwierzył w rosyjską propagandę, że o mało nie przypłacił tego życiem.
Sąd ma się trzymać litery prawa i nie naciągać go do własnych ideologicznych celów. Brzmi sensownie, prawda?
Po agresywnej kampanii wyborczej, wymierzonej m.in. w biurokratów z Brukseli, Meloni chętnie odwiedza europejskich przywódców, próbując udowodnić, że nie taki diabeł straszny.
Backlash przeciwko emancypacji kobiet to nic nowego, ale dziś chrześcijańska prawica otwarcie stawia na siłę i przemoc.
Zaledwie kilka godzin przed zamachem Villavicencio opowiadał w telewizji o pogróżkach, które dostał od kartelu narkotykowego.