Rozmowa z Ha-Joon Changiem, autorem książki „Ekonomia na talerzu”.
Stand-up Doroty Kotas
Matki w literaturze mają zazwyczaj przechlapane, chyba że umrą, wtedy należy im się kilka miłych słów. Bo o żywych albo źle, albo wcale.
Rebecca Solnit: matka prostych pytań
„Popfeministyczny” głos Solnit nie jest „nadzieją w mroku”, tylko infantylnymi dyrdymałami kogoś, kto zbił potężny kapitał – finansowy, symboliczny, kulturowy – na przystępnych omówieniach ważkich tematów.
Pamiątka z ery optymizmu: co różni Kwaśniewskiego od dzisiejszej lewicy?
W ostatnich latach opinia młodych pokoleń lewicy nie była zbyt łaskawa dla centrolewicowych liderów z lat 90., czyli heroldów trzeciej drogi i zwrotu ku centrum.
Dziennikarze śledczy docierają do kolejnych (domniemanych) ofiar wokalisty Rammsteina
Shelby Lynn mówi, że będzie walczyć w imieniu wszystkich skrzywdzonych i nie pójdzie na ugodę, nawet jeśli muzycy zaoferują jej miliony.
Siedem powodów, dla których kocham „Strażników Galaktyki”
Byłoby nieźle, gdyby mainstreamowe kino potrafiło łączyć rozrywkę z kreowaniem nowych opowieści, nowych utopii i bohaterów, jakich obecnie najbardziej potrzebujemy.
Inteligencko-komunistyczny spisek czy robotniczy strajk? Sukces czy klęska? [o musicalu „1989”]
To, co uznać można za wielki sukces „1989”, to kobieca opowieść o „Solidarności”.
Maja Heban: Jestem wkurwiona i nie zamierzam przepraszać
Rozmowa z Mają Heban, autorką książki „Godność, proszę. O transpłciowości, gniewie i nadziei”.
Książka „Fanfik” to moje dziecko, a film Netflixa to wnuk [rozmowa z Natalią Osińską]
Nie mam wątpliwości, że powieść w znanej nam formule się wyczerpuje, nie przystaje do opisywania rzeczywistości nastolatków spędzających czas na Twitchu i Tik-Toku – mówi Natalia Osińska.
Szkocja, Szwecja – czy to brzmi podobnie?
Kinga Dunin czyta „Młodego Mungo”Douglasa Stuarta i drugi tom sagi rodziny Kippów Karina Smirnoffa „Jedziemy z matką na północ”.
Po finale „Sukcesji”: I co, dalej nie chcecie wysokich podatków?
Niemal każdy odcinek „Sukcesji” otwiera na pojednanie ze swoimi bliskimi i akceptację własnego pochodzenia. Mimo wszystko lepiej się użerać z kompleksem niższości i barierami awansu niż mieć w sobie tyle nieuzasadnionej megalomanii co Kendall Roy czy jego braciszek pierdoła.
Lider Rammsteina niemieckim Weinsteinem? Till Lindemann ma kłopoty
Dziesiątki kobiet piszą o nadużyciach ze strony niemieckiej legendy metalu, setki innych o cudownych wspomnieniach z elitarnych imprez Lindemanna.